BKS Bydgoszcz na krawędzi spadku! Co poszło nie tak?
Drużyna BKS Bydgoszcz znalazła się w strefie spadkowej po porażce z KPS Siedlce. Czy uda im się wyjść z kryzysu?
Inne z kategorii
Wielkie emocje na szachowym turnieju w Przysieku!
Klęska w Siedlcach
Bydgoscy siatkarze, mimo ambitnych planów i nadziei swoich kibiców, nie poradzili sobie w starciu z KPS Siedlce. Po raz kolejny BKS wrócił z wyjazdu bez punktów, pogłębiając swoją trudną sytuację. Już w pierwszym secie, który zakończył się wynikiem 16:25, było widać, że drużyna z Bydgoszczy ma problemy z grą.
Konsolidacja w drugim secie
Wydawało się, że BKS powoli odbudowuje swoją formę w drugim secie. Przy stanie 12:13 BKS przejął inicjatywę, wygrywając tę partię 19:25. Jednak, na rozstrzygnięcie trzeciego seta zabrakło sił i determinacji. Błędy w obronie i ataku pozwoliły przeciwnikom zdobyć siedmiopunktową przewagę na wstępie, co ustawiło przebieg dalszej rozgrywki.
Nadzieje na tie-break zerwane
BKS Bydgoszcz zyskał reputację drużyny, która często doprowadza do tie-breaków. Niestety, tym razem nadzieje kibiców nie zostały spełnione. Pomimo prowadzenia na początku czwartej partii, siatkarzom zabrakło wytrwałości i odwagi. Nic dziwnego, że po raz kolejny trzeba było pogodzić się z porażką.
"Musimy się skoncentrować na kolejnym meczu i walczyć o każdy punkt" - stwierdził jeden z zawodników BKS po spotkaniu.
Zawodnicy BKS-u już muszą przygotowywać się do nadchodzącego meczu z MCKiS Jaworzno, który odbędzie się 20 grudnia w Bydgoszczy na hali Łuczniczka. Czy ten pojedynek będzie punktem zwrotnym sezonu?