Fascynują siłą i sprawnością
Jarosław Remus z młodymi adeptami karate/ fot. materiały klubu
Młodzi chłopcy nie muszą wyłącznie grać w piłkę nożną ani uprawiać innych dyscyplin zespołowych. Alternatywne zajęcia prowadzi Bydgoski Klub Kyokushin Karate. Dla tych, którzy lubią sporty walki, drzwi stoją otworem.
Inne z kategorii
Jarosław Remus karate zajmuje się ponad trzydzieści lat. To on stara się zafascynować dzieci i młodzież tą dyscypliną. Na początku traktował to jako hobby, lecz z czasem postanowił zweryfikować swoje możliwości, biorąc udział w turniejach. Później już jako trener zaczął zarażać pasją swoich podopiecznych.
– Kiedy zaczynałem trenować, a było to w latach 80., trzeba było mieć minimum czternaście lat, żeby móc ćwiczyć – wspomina Remus. – Sale i tak były jednak pełne. Nie brakowało zdeterminowanych dzieciaków, które poddawały się katorżniczemu wysiłkowi. Każdy walczył sam ze sobą. Dziś jest tak samo, zmieniła się jedynie metodyka treningowa, która jest dostosowana do wieku i rozwoju fizycznego ćwiczących.
Bydgoski Klub Kyokushin Karate jest jednym z największych klubów sztuk i sportów walki w naszym mieście. W 31 grupach ćwiczy około 350 osób – zarówno dzieci, młodzieży, jak i dorosłych. Grupy obejmują trzy stopnie wtajemniczenia: początkujące, średnie (1–3 lata stażu) i zaawansowane.
Początkujący i „średniacy” ćwiczą w salach wynajmowanych od szkół na terenie całej Bydgoszczy i pobliskich miejscowości (Dobrcz, Borówno, Łochowo, Unisław, Szubin, Żnin). Grupy zaawansowane ćwiczą zaś w dojo, czyli sali specjalnie dostosowanej do uprawiania sztuk walki – wyposażonej m.in. w matę, worki bokserskie i wiele różnorakiego sprzętu treningowego.
– Chętnych nie brakuje. W naszym klubie nie można się nudzić – zapewnia Remus. – W każdym miesiącu odbywają się różne wydarzenia dla ćwiczących: turnieje, obozy, seminaria, konsultacje, treningi specjalne z zaproszonymi gośćmi. Niektóre wydarzenia mają charakter czysto integracyjny, na przykład Dzień Dziecka, Dzień Sportu lub Dzień Wojownika.
Klub nie prowadzi selekcji na etapie wstępnym. Nikt tu bowiem nie mówi o sporcie wyczynowym, chodzi głównie o prozdrowotną gimnastykę ogólnorozwojową, która jest uzupełniana elementami tradycyjnego karate, zapasów i gimnastyki korekcyjnej. Jedną z instruktorek jest zawodowa fizjoterapeutka.
Trener lub – jak kto woli – sensei bydgoskiego klubu tłumaczy to w ten sposób: – Jesteśmy alternatywą nie tyle dla dyscyplin drużynowych, ile dla tak zwanego sportu kwalifikowanego, czyli nastawionego wyłącznie na wynik. Gdy do klubu piłkarskiego zapisuje się stu chłopców, to nikt nie potrzebuje aż stu nowych piłkarzy, więc robi selekcję po to, aby wybrać 2–3 najzdolniejszych, którzy kiedyś mają szansę zostać zawodowymi piłkarzami. W karate natomiast liczy się rozwój ogólny, gdyż większości ćwiczących nie interesują turnieje. Ci wychodzą z treningu zmęczeni, uśmiechają się i mówią: „To był wycisk. Ale było super!”.
Niemniej, w klubie jest spore grono utalentowanych zawodników. Wielu może pochwalić się medalami zdobytymi na mistrzostwach i w Pucharze Polski. I nie tylko. W ubiegłym roku z mistrzostw Europy w Rumunii Martyna Gralak i Oliwia Trybuś przywiozły cztery medale, dwa złote i dwa brązowe.
Bydgoski Klub Kyokushin Karate organizuje mistrzostwa regionu Kujawsko-Pomorskiego i otwarte turnieje ogólnopolskie. Dwukrotnie w swojej historii (w 1999 i 2009) był organizatorem Pucharu Polski – to druga co do ważności impreza w kalendarzu Polskiego Związku Karate.
A przed nim kolejne przedsięwzięcie – organizacja II ogólnopolskiej imprezy „Young Oyama's Cup”, w której wystartuje około 250–300 zawodników z 21 klubów. Termin – 28 października (sobota, od godziny 10.30, półfinały od 14.15), miejsce – hala widowiskowo-sportowa Zespołu Szkół nr 7 (SP nr 48) przy ul. Waryńskiego 1 na Błoniu. Współuczestniczącymi w organizacji turnieju są także Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa oraz Polskie Towarzystwo Zapobiegania Narkomanii (oddział w Bydgoszczy). Hasło przewodnie wydarzenia brzmi „Karate przeciwko narkomanii”.
Kontakt do klubu: tel. 662 017 748 lub www.facebook.com/KyokushinKarateBydgoszcz/.
Marcel Stefański