O emancypacji kobiet i aborcji. Premiera sztuki TP na Festiwalu Prapremier
fot. Anna Kopeć
W piątek 5 października rozpoczyna się Festiwal Prapremier w Teatrze Polskim. Drugiego dnia (6 października) imprezy bydgoski teatr wystawi swoją premierę. Będzie to spektakl „Sprawa. Dzieje się dziś”, poruszający temat emancypacji kobiet i aborcji.
Inne z kategorii
Beniamin Bukowski będzie dyrektorem TPB
Spektakl „Sprawa. Dzieje się dziś” powstał na podstawie sztuki „Sprawa Moniki” Marii Morozowicz -Szczepkowskiej z 1933 roku. Dramat uznawany jest za jeden z pierwszych feministycznych tekstów, które powstały w naszym kraju. W Bydgoszczy był grany w 1949 roku.
Na scenie nie zobaczymy oryginalnej wersji sztuki, a jej adaptację, którą wspólnie przygotowały reżyser Martyna Majewska i dramaturg Daria Sobik. Za scenografię i kostiumy odpowiada Anna Haudek. W rolach głównych zobaczymy Dagmarę Mrowiec-Matuszak, Małgorzatę Witkowską, Paulinę Wosik oraz Damiana Kwiatkowskiego. Niecodziennym zabiegiem będzie muzyka wykonywana na żywo w czasie całego spektaklu przez wokalistkę Inę West.
fot. Anna Kopeć
Akcja spektaklu dzieje się w latach 30. XX wieku. Sztuka przedstawia trzy kobiety, które są uwikłane w relację z tym samym mężczyzną, Jurkiem. Jego żona Monika jest lekarką, pragnie domu i dziecka. Anna jest architektem, skupia się na pracy i w życiu chce mieć spokój. Trzecia kobieta to służąca Antosia, która zachodzi w ciążę. Jednak bohaterka nie chce mieć dziecka. Udaje się więc do lekarki, aby usunąć ciążę.
- Projekt jest niewątpliwie ryzykowny. Aborcja jest trudnym problemem, bo społeczeństwo polskie jest w tej kwestii wciąż podzielone – tłumaczył na wtorkowej (2 października) konferencji Łukasz Gajdzis, dyrektor Teatru Polskiego. - A zawsze jest tak, że jak teatr podejmuje trudny problem,to jest ryzyko, że nie będzie teatru: albo będzie tania publicystyka, może też wyjść tandetnie lub pojedziemy bardzo ostro i automatycznie zostaną wykluczone jakieś osoby, które myślą inaczej.
fot. Anna Kopeć
Adaptacja tekstu została zbudowana na bazie japońskiej sztuki kintsugi, która polega na łączeniu pękniętych naczyń złotą laką, co daje temu naczyniu większą wartość. - Spektakl został przełożony na grunt filozoficzny Japończyków. Ta filozofia mówi o tym, że wszelkie cierpienie, przeżycia czy rzeczy, które nas krzywdzą, tak naprawdę są naszym bogactwem czymś, co nas łączy z ludźmi – mówiła Daria Sobik.
Ta metoda została również przełożona na formę dramatu. - Podczas przebiegu oryginalnego tekstu pojawiają nam się „pęknięcia”. To są cytaty, które wzięły się z tego, że o aborcji i sprawach kobiecych mówią już wszyscy. Ten wielogłos chciałyśmy zawrzeć w dramacie – mówiłą Daria Sobik. - Ale kintsugi odnosi się też do treści i do tego, co nasze kobiety przeżyły.
fot. Anna Kopeć
W czasie przebiegu klasycznej, przyczynowo-skutkowej inscenizacji, obok oryginalnego tekstu pojawią się m.in. cytaty filozoficzne, głosy publicystyczne, a nawet piosenki. - Chcemy pokazać paletę, bardzo szeroką, wszystkich możliwych głosów i nie dać bardzo prostej odpowiedzi na trudne pytanie – mówiła Martyna Majewska.
Spektakl „Sprawa. Dzieje się dziś” w Teatrze Polskim będzie wystawiany w sobotę (6 października) o godz. 19.00 i w niedzielę (7 października) o godz. 16.00.