„Bajkowa Bydgoszcz” dla dzieci i rodziców
fot. Anna Kopeć
Na Wyspie Młyńskiej już po raz piąty odbył się plenerowy piknik organizowany przez Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy i fundację „Rozwój UTP”. Twórcy „Bajkowej Bydgoszczy” zaprosili do wspólnej zabawy wszystkich bydgoszczan, a w szczególności rodziny z dziećmi, bo to właśnie dla najmłodszych przygotowano najwięcej atrakcji.
Inne z kategorii
Tako „Rzeczemy” i poetycko wieczerzamy [ZAPROSZENIE]
Pożar mieszkania w Fordonie [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Impreza rozpoczęła się o godzinie 12 na placu Wolności. Stąd, zgodnie z coroczną tradycją na Wyspę Młyńską przeszła parada przebierańców. Tak, jak podczas poprzednich edycji imprezy, także teraz uczestnicy byli ubrani w bajkowe, kolorowe stroje – Stroje są zawsze bardzo ciekawe i pomysłowe, ale największą popularnością wśród dzieci cieszą się postacie z bieżących, popularnych w danym roku bajek – mówi dr inż. Małgorzata Zajder z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego, pomysłodawczyni imprezy.
Po przejściu na Wyspę Młyńską parady prowadzonej przez orkiestrę z Technikum Mechanicznego nr 1 w Bydgoszczy, na najmłodszych czekały kolejne atrakcje. Wybór był szeroki, bo dla dzieci przygotowano m.in. pokazy edukacyjne, zabawy, konkursy, Atomowy Bubble Soccer, malowanie twarzy, warsztaty naukowe oraz liczne występy artystyczne.
Organizatorzy imprezy podkreślają, że festyn to nie tylko promocja aktywności fizycznej i spędzania wolnego czasu w gronie rodzinnym, ale także okazja do włączenia studentów w tworzenie imprezy, a co za tym idzie – popularyzacja idei wolontariatu wśród młodzieży. – Naszą misją jest nauczanie i rozwój, dlatego pragniemy promować wolontariat. Obserwujemy, że młodzi ludzie są bardzo zamknięci w sobie, a proponując im wolontariat, pokazujemy im sposób na zrobienie czegoś dla innych. Dzięki temu odkrywają jak dużą satysfakcję przynoszą ich działania i jak otwierają ich na innych ludzi. Nawet początkowo nieprzekonani do tego pomysłu studenci angażują się i dostrzegają korzyści płynące z wolontariatu. Nie tylko daje on satysfakcję młodym ludziom, ale jest także cennym doświadczeniem w oczach przyszłych pracodawców, którzy podczas rekrutacji pracowników zwracają uwagę na angażowanie się w takie inicjatywy – tłumaczy dr inż. Małgorzata Zajder.
Przedstawiciele UPT w trakcie festynu dbali także o przybliżenie bydgoszczanom postaci swoich patronów, Jana i Jędrzeja Śniadeckich. – Jan Śniadecki zajmował się astronomią, dlatego bardzo chcieliśmy, aby teleskopy do obserwacji nieba pojawiły się w trakcie „Bajkowej Bydgoszczy” – mówi dr inż. Maria Zajder. – Drugiego z naszych patronów, Jędrzeja Śniadeckiego także wiążemy z ideami festynu, ponieważ był on jednym z pierwszych propagatorów wprowadzenia wychowania fizycznego do szkół – tłumaczy pomysłodawczyni imprezy.
Mimo, że UTP nie jest uczelnią pedagogiczną, dbałość o najmłodsze pokolenie bydgoszczan i edukacja przez zabawę jest istotna dla organizatorów festynu. Tłumaczą ostatni człon hasła uczelni „Umysł – Technologia – Przyszłość” jako dbałość o najmłodszych i ich wprowadzanie w świat nauki. UTP i Fundacja „Rozwój UTP” „Bajkowej Bydgoszczy” już myślą o kolejnych edycjach imprezy. A plany są ambitne – dzięki popularności, jaką cieszy się nasz festyn i temu, że na dobre wpisaliśmy się w kalendarz bydgoskich imprez plenerowych chcielibyśmy wyjść poza Bydgoszcz zagościć także w innych miastach województwa, np. w Toruniu czy Grudziądzu. Uważamy, że to wartościowa propozycja, z której mogliby korzystać nie tylko mieszkańcy naszego miasta, ale całego regionu – zapowiada dr inż. Małgorzata Zajdel.