Wydarzenia 17 mar 2017 | Andrzej Pawełczak
Prezydent Bruski: Zawsze kierujemy się interesem miasta

Prezydent Bydgoszczy odpowiadał na zarzuty polityków PiS

Jak zapewnił prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski, wszystkie decyzje dotyczące wywłaszczenia przedsiębiorców z ulicy Fordońskiej zostały podjęte zgodnie z przepisami i planem zagospodarowania przestrzennego.

Odniósł się w ten sposób do zarzutów polityków PiS, którzy twierdzili, że miasto wspiera zachodnie centra handlowe kosztem małych firm. – Ta sprawa nie jest transparentna – mówił w czwartek radny PiS Tomasz Rega. Chodziło o wywłaszczenie, między innymi, firmy Mark-Rol, handlującej traktorami.

- Plan zagospodarowania przestrzennego „Brdyujście – Pilicka” został przyjęty jednogłośnie, w tym także głosami radnych PiS. Wszystko w tej sprawie jest zgodne z przepisami. Wywłaszczenia są konieczne, chodzi o uporządkowanie przestrzeni publicznej, a w planie ten teren przeznaczony został pod działalność gospodarczą z umiejscowieniem obiektów wielkopowierzchniowych – tłumaczył Rafał Bruski. – Zawsze w takich przypadkach kierujemy się interesem miasta – dodał.

Właściciele Mark-Rol zaapelowali do prezydenta, aby jeszcze raz rozważyć sprawę ich wywłaszczenia. – Nasza nieruchomość w niczym nie przeszkadza budowie centrum handlowego. Bez przeszkód można doprowadzić drogę serwisową do outletu, tu jest miejsce dla dwóch firm – przekonywali. – Dlaczego z żaden urzędników się z nami nie skontaktował i sprawdził, jak to wygląda na miejscu? – pytali.

Właściciel kolejnej firmy z listy wywłaszczonych proponował inne rozwiązanie budowy drogi serwisowej wzdłuż zabudowań przy Fordońskiej.

Prezydent zaprosił przedsiębiorców na spotkanie w przyszłym tygodniu, aby sprawę omówić ze specjalistami.      

Skomentował także zarzuty polityków PiS, dotyczące związków swojego syna z firmą budującą „Outlet Center”. – Mój syn skończył studia ekonomiczne i generalnie zajmuje się finansami. Nie miał żadnego wpływu na proces decyzyjny w tej sprawie. Nie po raz pierwszy politycy PiS wciągają w grę polityczną członków mojej rodziny. Wcześniej był to mój brat. Lepiej, żeby zajęli się załatwianiem spraw w Sejmie ważnych dla Bydgoszczy – powiedział Rafał Bruski.