40 tys. kierowców może spać spokojnie. Póki co przepisy łaskawsze
ilustracja: gov.pl/JT
Nowelizacja prawa o ruchu drogowym miała od 1 lipca zmienić wiele w życiu kierowców. Na szczęście dla wielu kierowców zmienny opóźniają się. 40 tys. kierowców nadal zachowa swoje prawa jazdy.
Inne z kategorii
Bydgoski wykładowca wyrózniony w konkursie na plakat dla PLL LOT [WIDEO]
Wiemy komu należy się renta wdowia. Od nowego roku będzie można składać wnioski
Okazało się że data nowelizacji wyznaczona na 1 lipca jest zbyt optymistyczna. Wyliczano, że przez nią około 40 tys. kierowców straci prawa jazdy. Wynikało to z zaostrzenia norm i kar związanych z przekroczeniem prędkości.
Póki co można odetchnąć z ulgą. Wdrażanie w życie nowych przepisów i akty wykonawcze do nich opóźniają się. Nie oznacza to wcale ich zaniechania. Warto być przygotowanym na zmianę wg której, jak oszacował rząd, rocznie może stracić prawo jazdy 40 tys. kierujących.
Podstawowe ze zmian to: ograniczenie prędkości na terenie zabudowanym do 50 km/h także po 22, zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące za przekroczenie prędkości o 50 km/h, nie tylko na obszarze zabudowanym, pieszy z pierwszeństwem bez względu na okoliczności na drodze.
Na podstawie: biznesnews.pl