AKTUALNE 3 gru 2020 | mk
„Ciepło serca w słoiku” po raz dziesiąty. Zbiórka rozpoczęta

Akcję zainaugurowano podczas czwartkowego (3 grudnia) briefingu na placu Wolności/fot. Anna Kopeć

W pięciu punktach na terenie miasta można przekazywać dary dla osób potrzebujących. Akcja „Ciepło serca w słoiku” tym razem będzie mieć finał w jadłodzielni przy ul. Gdańskiej.

To już dziesiąta edycja wydarzenia, odbywającego się przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy.

W poprzednich latach organizatorzy wraz ze strażą miejską rozwozili dary, ciepłe posiłki do miejsc przebywania osób bezdomnych. W tym roku, ze względu na pandemię, będzie inaczej.

– 24 grudnia o 11.00 w jadłodzielni przy ul. Gdańskiej 79 odbędzie się dodatkowy dyżur świąteczny. To będzie finał tej akcji – tłumaczy radny Ireneusz Nitkiewicz, jeden z organizatorów.

Do 21 grudnia potrwa zbiórka darów. – Będziemy zbierać dla domów dziecka w Bydgoszczy oraz  w regionie, dla osób potrzebujących, seniorów, bezdomnych oraz dla naszej jadłodzielni „Wspólna Spiżarni” przy Gdańskiej 79 – wyjaśnia Anna Niewiadomska.

fot. Anna Kopeć

Potrzebne są: żywność o przedłużonym terminie ważności, kosmetyki, nowe, nieużywane gry i zabawki. Chętni do włączenia się w akcję mogą przynosić je do jednego z pięciu punktów zbiórki, w godzinach ich otwarcia. Są to:

Optyk L.W. Michalscy (ul. Gdańska 28),  Derred, pracownia krawiectwa (ul. Wojska Polskiego 8), Euromaster Landowcy Open-Lan (ul. Łęczycka 51), Exspert Auto (ul. Dąbrowa 46), FART Slawomir Piotrwiski – rolety, ul. Fieldorfa „Nila”  7B

– Jeżeli ktoś będzie chciał podzielić się świątecznymi potrawami, można je przynieść 24 przed 11.00 do jadłodzielni – przekazuje Nitkiewicz. Dodaje także, że po świętach, 27 grudnia, odbędzie się tam dodatkowy dyżur. Będzie można przynieść jedzenie, które pozostało ze świąt.

fot. Anna Kopeć

Zapowiedział także, że specjalnie na wigilię ciepły posiłek dla potrzebujących korzystających z pomocy jadłodzielni przygotują restauracja i bistro.

W związku z pandemią, potrzebujących jest więcej. – Do jadłodzielni zgłasza się więcej osób, widać dużo seniorów, jest dużo nowych twarzy – mówi Nitkiewicz. – Akcja na pewno ma sens.

Organizatorzy dodają także, że w czasie akcji będą starali się zapewnić możliwie największe bezpieczeństwo sanitarne.

mk Autor