Koronawirus i wakacje zagrażają zwierzętom domowym [WIDEO]
fot. JT
W okresie wakacyjnym rośnie liczba porzuconych zwierząt. Zbędny pupil ląduje w lesie podczas wakacyjnego wyjazdu. Są także ludzie którzy uważają, że zwierzęta domowe mogą być powodem zakażenia wirusem. Za porzucenie zwierzęcia lub bezzasadne uśpienie go grozi wysoka kara.
Inne z kategorii
Wakacje składkowe są już bardzo popularne. ZUS wciąż przyjmuje wnioski
Już nie będzie śmierdzieć z Siernieczka. Remondis uszczelnił swoje hale
Już na początku pandemii pojawiły się plotki i fejknewsy o przenoszeniu przez zwierzęta domowe wirusa. Rząd w swym serwisie (gov.pl) oraz mediach dementował te pogłoski. Gruntowne badania udowodniły, że jeśli w oddechu psa znajdują się wirusy SARS – CoV2 to wynika to tylko z faktu obecności tegoż np. u właściciela. Psy i koty nie są dystrybutorami wirusa ani nie ulegają zarażeniu!
W kampanię przeciwko obwinianiu zwierząt domowych za rozwój epidemii włączyło się Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, publikując poświęcony pytaniu „czy zwierzęta roznoszą koronawirusa” materiał wideo w ramach akcji #PosłuchajNaukowca.
Drugim zagrożeniem zwłaszcza dla psów są wakacje. Mimo że, wiele ośrodków, hoteli, plaż zaprasza ludzi i zwierzęta na wypoczynek wciąż wiele osób woli porzucić zawadzającego przyjaciela.
Kara za porzucenie zwierzęcia lub zabicie go to 3 lata pozbawienia wolności.
Według art. 35 ust. 1 i 1a ustawy o ochronie zwierząt:
Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem [niektórych przepisów ustawy – red.] podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.
W art. 6, punkt 11, tej samej ustawy czytamy:
Karze podlega (…) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje.
Na podstawie: gov.pl