Matki kontra ZUS. Kontrole, protesty i pat w negocjacjach
fot. pixabay
Przedstawiciele Ruchu Społecznego Kobiety na Działalności Gospodarczej Kontra ZUS spotkali się w Sejmie z pracownikami ZUS i resortu rodziny. Jest to kolejna próba zażegnania sporu o nieuzasadnione kontrole matek prowadzących działalność gospodarczą.
Inne z kategorii
Z Bydgoszczy do Pragi można będzie pojechać pociągiem. Już, tuż, tuż
Na DK10 będą nowe znaki i ograniczenie prędkości do 50km/h
Sytuacja jest patowa. Matki twierdzą, że ZUS prowadzi zmasowaną akcję nakierowaną na przedsiębiorcze kobiety. ZUS broni się, że wykonuje swój ustawowy obowiązek i kontroluje jedynie te osoby, których składki nagle zostały podniesione.
Chodzi o to, aby wyeliminować firmy założone tylko na papierze w celu podniesienia należnego przez 12 miesięcy po urodzeniu dziecka zasiłku macierzyńskiego. Matki bronią się przed tego typu postępowaniem ZUS zasadą domniemania niewinności (uczciwości). Niedopuszczalne jest, jak twierdzą, zakładanie nieuczciwych zamiarów na podstawie przesłanki w postaci macierzyństwa kobiety zakładającej działalność.
W żadnym wypadku, nie ma żadnych wytycznych, by kontrole ZUS przeprowadzać wśród kobiet prowadzących biznes - tak na zarzuty części przedsiębiorczych mam odpowiada prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska.
Przedsiębiorcze matki skupione w grupach na mediach społecznościowych kontynuują protest, zapowiadając zaostrzenie walki z ZUS.
Na podstawie: RSKNDGKZ/ZUS