Mroźne bieganie podczas CITY TRAIL w Bydgoszczy [ZDJĘCIA]
fot. Tomasz Czachorowski
"Jest zima, jest zimno!" - z takiego założenia wyszło blisko pół tysiąca uczestników przełajowej "piątki", czyli biegu CITY TRAIL z Nationale-Nederlanden w Bydgoszczy, który odbył się w niedzielę, 7 stycznia. Kilka stopni poniżej zera oraz śnieg pokrywający ścieżki nie były przeszkodą również dla najmłodszych uczestników wydarzenia - w biegach CITY TRAIL Junior pobiegło ponad 100 młodych sportowców. Kolejny bieg jest zaplanowany na 11 lutego.
Inne z kategorii
Wakacje składkowe są już bardzo popularne. ZUS wciąż przyjmuje wnioski
Już nie będzie śmierdzieć z Siernieczka. Remondis uszczelnił swoje hale
Edycja 2023/2024 rozpoczęła się w Bydgoszczy 15 października 2023 i potrwa do 10 marca 2024. Jak dotąd najwięcej biegaczy przyciągnął inauguracyjny bieg - linię mety w październiku minęły 532 osoby, a juniorów było 148. Dziś na mecie zameldowały się 454 osoby. W zawodach dziecięco-młodzieżowych pobiegło 107 młodych sportowców. W biegu głównym na dystansie 5 km najszybszym okazał się Krzysztof Gosiewski, z czasem 15:36. Drugie miejsce zajął Mateusz Kaczmarek (15:45), a trzeci był Jędrzej Poczwardowski (15:46).
Wśród kobiet najszybszą była Aleksandra Karolczuk, z czasem 18:36.
Dzisiejsze warunki były ciężkie. Temperatura nagle spadła, co jest lekkim szokiem dla organizmu. Na pewno lód na pierwszym i końcowym odcinku trasy był sporym wyznaniem. Część w lesie bardzo przyjemna, bo śniegu nie nasypało dużo. Ja, na szczęście, trasę pokonywałam w kolcach, więc nie musiałam się martwić o przyczepność na zakrętach, czy lodzie. Bieganie zimą ma swój klimat. Dzisiejsza pogoda bardzo ładnie wygląda zza okna, ale dłuższy kontakt z taką temperaturą nie przychodzi mi łatwo. Podstawą przy zimowych warunkach jest dobra rozgrzewka - krótka, ale intensywna. Jeżeli chodzi o treningi to wykonuję je niezależnie od warunków. Wybieram miejsca, w których przyczepność będzie najlepsza, a prędkości wraz z trenerem dostosowuję odpowiednio do okoliczności. W moim przypadku - zimę po prostu trzeba przetrwać. Niestety nie zawsze sprzyja ona szybszym treningom. Chociaż luźne rozbiegania w lesie, w puszystym śniegu mogą sprawiać wiele radości. Start w CITY TRAIL to świetne urozmaicenie treningu. Fajnie od czasu do czasu pościgać się z innymi. Ponadto lubię atmosferę i dobrą organizację tych zawodów. Początek roku to planowanie sezonu i u mnie jest on już zaplanowany. Priorytetem w tym roku będzie dla mnie stadion. Głównie mistrzostwa Polski na 5000m, które odbędą się na początku czerwca. Dodatkowo tak klasycznie - będę próbować poprawiać swoje stadionowe życiówki. Na pewno będzie sporo startów, być może także ulicznych. Najbliższy cel to halowe MP w Toruniu. Będzie to mój jedyny, ale mam nadzieję, że udany start na hali. Ponadto zostały dwa biegi CITY TRAIL. Na pewno powalczę o wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej kobiet.
- Aleksandra Karolczuk, zwyciężczyni niedzielnego biegu w Myślęcinku.