Wilczyca zamieszkała w Myślęcinku [GALERIA ZDJĘĆ]
fot. Anna Kopeć
Wilcze szczenię, które przybłąkało się do wsi pod Inowrocławiem, ma już swoje miejsce w bydgoskim Ogrodzie Zoologicznym. Zwierzę pozostanie w Myślęcinku na stałe.
Inne z kategorii
Wakacje składkowe są już bardzo popularne. ZUS wciąż przyjmuje wnioski
Już nie będzie śmierdzieć z Siernieczka. Remondis uszczelnił swoje hale
Wilczyca, nazwana Morią, ma ok. trzech miesięcy. Na początku lipca znaleziono ją na posesji w okolicach Dąbrowy Biskupiej (powiat inowrocławski). O sytuacji zostali powiadomieni członkowie Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”, którzy tego samego dnia przyjechali po zwierzę. Trafiło ono do bydgoskiego ogrodu zoologicznego. Jak informuje stowarzyszenie, Moria jest udomowiona. –Wykonane przez dr inż. Dominikę Guldę testy behawioralne wykazały, że malec został oswojony przez ludzi i nie może już powrócić na wolność – czytamy na stronie „Wilka”. Miasto dodaje, że na początku mała wilczyca była odwodniona i zdezorientowana; poza testami behawioralnymi przeszła także badania genetyczne, została odrobaczona i zaszczepiona.
Moria musiała dłuższy czas przebywać z człowiekiem: m.in. zna komendę „siad” i reaguje na otwieranie drzwi, jest spragniona ludzkiego towarzystwa. Pracownicy zoo chcą jednak, by nabrała dystansu do człowieka – w tym celu przejdzie specjalne szkolenie. Wyjaśniają, że choć na razie jest urocza, z czasem, bez treningu, mogłaby stać się groźna dla ludzi, ze względu na swój naturalny instynkt.
Zwierzaka zostaw w krzakach
W lesie nieopodal Dąbrowy Biskupiej natrafiono na watahę. To prawdopodobnie stado Morii.
– Każdego roku w Polsce co najmniej kilka wilczych szczeniąt jest zabieranych przez ludzi z lasu do domu. Czynią to osoby nierozumiejące, że to bardzo szkodliwe dla samego zwierzęcia, bo szczenię przetrzymywane przez dłuższy czas przez człowieka jest skazane na niewolę do końca życia – tłumaczy Stowarzyszenie dla Natury „Wilk” na swojej stronie internetowej. Starsze zwierzę staje się trudniejsze do utrzymania, samo ucieka lub jest wypuszczane przez samozwańczych, bezprawnych właścicieli. – W konsekwencji do lasu trafiają młode wilki, które nie są w stanie w nim przetrwać, wchodzą w konflikty z człowiekiem i prędzej czy później muszą zostać zabite – podkreśla stworzyszenie.
Bydgoski Ogród Zoologiczny prowadzi na swoim profilu na Facebooku akcję „Zostaw w krzakach tego zwierzaka”, przypominającą, by nie zabierać zwierząt z ich naturalnego środowiska.
W bydgoskim zoo wilczyca Moria na razie została umieszczona razem z lisicą – by mogła zyskać innego „psowatego” przyjaciela.
fot. Anna Kopeć
– Uczy się zachowań wynikających z instynktu wilka, a nie komend wydawanych przez człowieka (...) – mówi o trwającym szkoleniu małej wadery dr Dominika Gulda. – Chodzi o to, by nie podchodziła i nie starała się wchodzić w bezpośrednią interakcje z człowiekiem, a swoje potrzeby socjalne spełniała w wilczej społeczności. Ogród Zoologiczny poszukuje samca wilka w podobnym wieku co Moria, aby stał się jej życiowym partnerem i pomógł założyć wilczą rodzinę – dodaje.
Więcej zdjęć w galerii poniżej.