Czy Bydgoskie szpitale staną przed finansową katastrofą?
Radny Paweł Sieg z Konfederacji ostrzega o niewystarczającym finansowaniu bydgoskich szpitali. Czy naszą służbę zdrowia czeka finansowy kryzys?
Inne z kategorii
Bydgoskie serce innowacji: „Kanapowcy” z Wrocławia triumfują na HackNation 2025!
Kanał Bydgoski – wizja, szansa, ale i pytania bez odpowiedzi
Niewydolność finansowa NFZ
Radny Paweł Sieg, reprezentujący Konfederację, podkreśla, że NFZ nie jest w stanie finansować działalności bydgoskiego Szpitala Uniwersyteckiego im. Dr. Antoniego Jurasza. Szpital zmuszony jest do sięgania po kredyty w prywatnych firmach, co wzbudza niepokój lokalnej społeczności.
Krytyka budżetowych planów rządu
Konfederacja ostrzega, że w 2026 roku planowane jest ograniczenie środków na operacje i diagnostykę, co będzie skutkować zmniejszeniem zakresu dostępnych świadczeń. W obliczu rosnącego budżetu pacjenci mogą otrzymać mniej usług.
„Przy rosnącym budżecie pacjent dostanie mniejszy koszyk świadczeń”.
Problem porodówek i płac pielęgniarek
Coraz mniej porodówek w regionie prowadzi do obaw, że kobiety mogą być zmuszone do porodów na SORze, co podnosi kwestie bezpieczeństwa i godności pacjentek. Dodatkowo, niesprawiedliwość płacową podnosi się w kontekście różnic między pielęgniarkami a specjalistami.
Sytuacja szpitali powiatowych
Radni zwracają uwagę na trudną sytuację szpitali powiatowych, które nadal rozliczane są ze stawek sprzed 8 lat, co zmusza samorządy do pokrywania długów. Konfederacja nie akceptuje dalszego podnoszenia składki zdrowotnej, obawiając się upadku działalności gospodarczych, które przestaną finansować system zdrowotny.
W dziesiejszej konferencji prasowej przed szpitalem Jurasza wzięli też udział Hanna Gutowska i Marcin Wroński z Ruchu Narodowego oraz Damian Gastoł z Nowej Nadziei.