Bydgoszcz Dzisiaj 12:00 | Redaktor
Miało być spokojne osiedle, a będzie tranzyt! Fordon wściekły na decyzję Sejmiku

fot. Facebook / Fordon na codzień

Mieszkańcy bydgoskiego Fordonu nie kryją oburzenia po tym, jak Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego przegłosował kontrowersyjną uchwałę. Chodzi o zmianę przebiegu drogi wojewódzkiej nr 256 i pozbawienie jej dotychczasowej kategorii na odcinku ul. Wyzwolenia i Ostromeckiej. Skutek? Nowy przebieg DW256 ma prowadzić przez osiedlową ul. Geodetów — cichą, spokojną ulicę, przy której mieszka kilkaset osób.

Protest trzech Rad Osiedli

Wspólny wniosek o uchylenie uchwały złożyły trzy Rady Osiedli: Terenów Nadwiślańskich, Nowy Fordon i Tatrzańskie. Zarzucają władzom województwa, że decyzja została podjęta wbrew zapisom Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego oraz wbrew interesowi lokalnej społeczności.

Ta ulica ma klasę drogi lokalnej z uspokojonym ruchem, prowadzi przez gęstą zabudowę jednorodzinną, a teraz ma zostać przekształcona w trasę dla ciężarówek! — grzmią mieszkańcy.

W piśmie do Marszałka i Przewodniczącej Sejmiku osiedlowi liderzy wskazują, że planowana trasa DW256 całkowicie ignoruje istniejące ograniczenia i wcześniejsze działania miasta — takie jak zakaz ruchu pojazdów powyżej 3,5 t czy ograniczenie prędkości do 40 km/h.

Uchwała wbrew planom miasta

Co ciekawe, uchwała Sejmiku z 23 czerwca 2025 r. opiera się na wniosku Prezydenta Bydgoszczy, Rafała Bruskiego. Tymczasem, jak podkreślają mieszkańcy, przyjęte rozwiązanie jest sprzeczne z uchwalonym Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Bydgoszczy z 2022 roku.

Zamiast Geodetów, plan miejscowy przewidywał poprowadzenie nowego 700-metrowego odcinka łączącego ul. Wyzwolenia z Andersa (droga 116KDG), który stanowiłby obwodnicę osiedla, omijając tereny mieszkalne.

Ludzie kupowali domy przy tej ulicy, wierząc w obowiązujące przepisy. Teraz władze zmieniają zasady wstecz i narażają nas na hałas, drgania i realne zagrożenie — mówią mieszkańcy w piśmie.

Radny interweniuje

W sprawę zaangażował się także radny wojewódzki Jarosław Wenderlich, który złożył interpelację do Marszałka Piotra Całbeckiego. Pyta m.in., czy projekt uchwały był poddany konsultacjom społecznym i jak władze odnoszą się do zarzutów mieszkańców.

Czy Sejmik zignoruje głos bydgoszczan? Czy Prezydent Bruski wyjaśni, dlaczego jego urząd zgodził się na zmianę przebiegu DW256 wbrew wcześniejszym planom?

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->