Zamaskowani bydgoszczanie w dobie koronawirusa [ZDJĘCIA]
fot. Anna Kopeć
Z powodu epidemii koronawirusa rząd wprowadził obowiązek zakrywania nosa i ust. Ma to ustrzec przed dotykaniem tych części twarzy rękoma.
Inne z kategorii
Boisko Politechniki Bydgoskiej z prestiżowym certyfikatem FIFA
Nowa przepławka i nowe schody na Wyspie Młyńskiej
To nie musi być maseczka, ale przepisy mówią jednoznaczenie – obowiązkowe jest zakrywanie ust i nosa. Można to zrobić przy pomocy maseczki ale także przy pomocy odzieży bądź jej części.
Obowiązek dotyczy: środków publicznego transportu zbiorowego i komercyjnego, dróg i placów, terenu budynków użyteczności publicznej, obiektów usługowych, handlowych i targowisk, terenu nieruchomości wspólnych oraz zakładów pracy, jeśli pracownik zajmuje się obsługą klientów lub interesantów.
Ma to pomóc w zatrzymaniu rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa. Dziś maseczki są ogólnodostępne, można je dostać niemal wszędzie. Oferują je niektóre sklepy z odzieżą a także apteki. Sprawdziliśmy jak do tego zarządzenia stosują się bydgoszczanie.
Zdjęcia poniżej: