Bydgoski ksiądz dał się nabrać na fałszywego policjanta. Parafia straciła prawie 300 tysięcy złotych
fot. domena publiczna
Parafiia Zmartwychwstania Pańskiego w Bydgoszczy została okradziona na ponad 300 tysięcy złotych. Złodzieje podszyli się pod policjantów.
Inne z kategorii
11 listopada to również rocznica innego ważnego dla Polski wydarzenia. Bardzo dawnego [MAKSYMILIAN POWĘSKI]
Trąba groźnym zabrzmi tonem [POWĘSKI NA ZADUSZKI]
9 grudnia w bydgoskiej parafii Zmartwychwstania Pańskiego doszło do zuchwałej kradzieży. Do jednego z księży zadzwoniła osoba podająca się za policjanta i poprosiła o numer telefonu do proboszcza. Gdy udało się skontaktować z proboszczem, fałszywy policjant poprosił o numer konta parafii. Jako powód swojej prośby podał, że zgromadzone środki na koncie mają zostać przejęte przez złodziei. Pieniądze były zbierane na koncie od kilku lat z przeznaczeniem na remont koscioła.
Potem wszystko potoczyło się zgodnie ze znanym nam dobrze scenariuszem - poinformowała Lidia Kowalska z biura prasowego bydgoskiej policji.
Do dziś z konta proboszcza zniknęło ponad 300 tysięcy złotych. Z tej kwoty 280 tysięcy należało do parafii. Reszta to prywatne środki proboszcza.
Parafianie zostali poinformowani o zuchwałej kradzieży w trakcie niedzielnych ogłoszeń.
Z przykrością informujemy, że w minionym tygodniu w wyniku oszustwa na policjanta straciliśmy środki finansowe na dokończenie termomodernizacji domu oraz bieżące utrzymanie naszej świątyni. Sprawa została zgłoszona na Policję. W tym trudnym dla wszystkich czasie, gdzie wszystko jest dużo droższe, nawet nie ośmielamy się prosić o dodatkową pomoc finansową. Prosimy o modlitwę!
- poinformowano wiernych.
W ostatnich miesiącach to już drugi rabunek w bydgoskich parafiach. Wcześniej włamano się do mieszkania proboszcza parafii Świętej Trójcy. Policja nadal szuka sprawcy.
Czytaj więcej: Zuchwała kradzież w kościele Świętej Trójcy. Policja prosi o pomoc w rozpoznaniu złodzieja