Dramat bydgoszczanina na warszawskim festiwalu

Sztukę Jakubowskiego publiczność festiwalowa mogła obejrzeć 8 lutego w Teatrze Collegium Nobillium przy ul. Miodowej w Warszawie. Wyreżyserował ją Adam Wojtyszko. „To dramat psychologiczny o podłożu kryminalnym. Historia człowieka oskarżonego o zabójstwo młodej sąsiadki 22 lata po dokonaniu morderstwa. Bohater, będący już zupełnie innym człowiekiem, mający własną rodzinę, dla której aresztowanie go musi być szokiem, nie przyznaje się do winy, choć poszlaki przemawiają przeciw niemu” - czytamy w zapowiedziach.

Inspiracją dla sztuki Jakubowskiego były prawdziwe wydarzenia, które rozegrały się w Bydgoszczy. W latach 90. na Bartodziejach zamordowana została 22-letnia studentka. Jej morderca wpadł dopiero teraz. Po wielu latach tajemnicę zbrodni rozszyfrowało policyjne Archiwum X. Jak się okazało, oskarżony trzy lata po morderstwie założył rodzinę – ma żonę i dziecko.

- Ta historia była dla mnie inspiracją, ale wszystko poza tym jest fikcją literacką. Nie chciałem tworzyć literatury faktu – zaznacza Jarosław Jakubowski. - Chciałem pokazać, jak taka tragedia – zbrodnia ojca - może wpłynąć na wszystkich członków rodziny, nie tylko jego, ale także pokrzywdzonej. Próbowałem wejść w głowy ludzi, do których nie mam dostępu.

W spektaklu zagrali m.in.: Łukasz Simlat, Aneta Todorczuk-Perchuć, Krzysztof Szczepaniak, Lidia Sadowa.

Festiwal spektakli teatralnych „Teatroteka” odbywał się przez cały ubiegły tydzień w Warszawie.