Muzyka z Andów i serca – koncert Kamila Makowskiego w Światłowni

Historia Kamila zaczęła się w 2012 roku podczas rodzinnego spaceru po Łebie. Na Skwerze Rybaka spotkał wtedy peruwiański zespół wykonujący tradycyjną muzykę andyjską. Gdy z głośników popłynęła melodia „Sad heart”, coś w nim zadrgało – zrodziło się muzyczne zauroczenie, które z czasem przerodziło się w życiową pasję.

Pamiątką z tamtego dnia jest płyta zespołu Leyenda Dawar, którą Kamil zdobył w iście filmowy sposób. Gdy lider grupy Reimi ogłosił, że chce podarować płytę osobie, która jako pierwsza podejdzie do sceny, mały Kamil bez wahania rzucił się do przodu. Nagrodą był nie tylko krążek, ale też osobisty autograf artysty – prezent, który do dziś zajmuje szczególne miejsce w kolekcji bydgoskiego muzyka.

Zrozumienie i wsparcie Kamila przyszło najpierw od dziadka. To właśnie z nim skonstruował pierwszy instrument z rurek PCV – własnoręcznie wykonaną wersję Fletni Pana. Choć dziś instrumentarium Kamila znacznie się rozrosło, to właśnie ten pierwszy „garażowy” flet pozostaje symbolem początków i emocjonalnym powrotem do źródeł.

Przez lata muzyk miał okazję występować w różnych konkursach i przeglądach talentów, m.in. w Bydgoskim Talent Show czy „Włowimy Talenty 2”. W jego repertuarze pojawiła się również muzyka country, z inspiracjami sięgającymi Johnny’ego Casha i zespołu The Highwaymen.

W piątkowy wieczór w Światłowni Kamil Makowski zagra utwory, które towarzyszyły mu od najmłodszych lat – zarówno te andyjskie, jak i country. Będzie to podróż przez emocje, wspomnienia i brzmienia, które – choć z dalekich gór Ameryki Południowej – zabrzmią w sercu Bydgoszczy.

Biletem wstępu na koncert jest cegiełka na rzecz Fundacji Światłownia w wysokości 30 zł. Wejściówki dostępne są pod adresem: https://bilety.io/KB0I9