Tuwim i Salaber w jednym. Wielki powrót „Śpiewającej lokomotywy”
Kto z rodziców nie czyta swoim dzieciom wierszy Juliana Tuwima? Maluchy będą zachwycone „Śpiewającą lokomotywą” z muzyką Piotra Salabera.
Inne z kategorii
W towarzystwie muzycznym jest koncertowo [ZAPROSZENIE]
Chyba mało które dziecko nie zna „Słonia Trąbalskiego”, „Lokomotywy”, „Rzepki” i innych popularnych wierszyków. 20 lat temu bydgoski kompozytor Piotr Salaber napisał do nich muzykę. Zrobił to dla swoich dzieci – kilkuletnich bliźniaków, sam wykonując zresztą część piosenek podczas koncertów i na nagranym w tym czasie krążku.
Ja wtedy dzieci jeszcze nie miałam, ale płyta „Śpiewająca lokomotywa” od razu mnie ujęła. Dużo tu muzyki ilustracyjnej, imitującej odgłosy zwierzątek z wierszy Tuwima, co zachwyca maluchy, dużo pięknych, a zarazem prostych melodii, które można śpiewać razem z dzieckiem. Do tego żywa orkiestra i bardzo dobre wykonanie muzykujących aktorów, ze śpiewającym dyrygentem na czele.
Teraz krążek powraca, bo – jak się okazuje – zachwyca kolejne pokolenia najmłodszych. Piotr Salaber twierdzi, że choć jego dzieci same są już rodzicami, to nie ma roku, by nie zapraszano go gdzieś ze „Śpiewającą lokomotywą”. Kolejne koncerty zaowocowały więc nowym wydaniem płyty, którą kompozytor – podczas ostatniego wywiadu – wręczył mi w prezencie.
Teraz mogę słuchać tych piosenek już nie sama, tylko z 3-letnią córką i – tak jak 20 lat temu – znowu zachwycić się bajkowym krążkiem. Słuchamy ciągle od nowa i zupełnie nam się nie nudzi. Od „Słonia Trąbalskiego” (przy pierwszych dźwiękach puzonu i trąbki, imitujących ciężkie kroki zwierzęcia, moje dziecko głośno śmieje się z radości), poprzez filuternego „Pana Tralalińskiego”, nastrojowego „Kotka” (to z kolei moja ulubiona piosenka), zabawne „Ptasie Radio”, po subtelne „Bajkowe tęsknoty”.
Płyta nagrana została w studiu Radia Gdańsk oraz w warszawskim Studio 124 z udziałem Jerzego Zelnika, Bajkowej Orkiestry Symfonicznej (koncertmistrz to Natalia Walewska) i śpiewających aktorów: Aleksandry Lis, Ewy Olszewskiej i Bogdana Smagackiego, pod dyrekcją właśnie Piotra Salabera. Utworów jest 17, część z nich jest recytowana na tle muzyki. Wszystkich warto posłuchać.
Macie Państwo dzieci? Nie znajdziecie dla nich lepszego prezentu.
Julian Tuwim, Piotr Salaber, „Śpiewająca lokomotywa”. Soliton Sopot