Czy Polacy w czasie wojny mordowali Żydów? [KSIĄŻKI]
Mało co wzbudza u Polaków tak wielkie emocje, jak relacje polsko-żydowskie. Wiele się o nich mówi, często jednak w oderwaniu od faktów.
Inne z kategorii
Opowieści znad Brdy – książka Andrzeja Piechockiego
Polakom przypisuje się nierzadko czyny, których nie popełnili, a indywidualne, rzeczywiście podłe zachowania rozciąga się na całą populację, starając się stworzyć wrażenie ciągłego konfliktu pomiędzy obydwoma narodami. W efekcie mamy chociażby wypowiedź izraelskiego ministra spraw zagranicznych mówiącą o tym, że Polacy „wyssali antysemityzm wraz z mlekiem matki”. Mamy także wypowiedzi sugerujące, że Polacy byli współodpowiedzialni za Holokaust oraz o „polskich obozach śmierci” w czasie II wojny światowej. Słowa te padają z ust ważnych światowych polityków, dziennikarzy, a nawet naukowców, w tym również wywodzących się z Polski.
Bogdan Musiał – autor polecanej dzisiaj książki – pisze, że „na Zachodzie popularne jest przekonanie, że Polacy ochoczo wspomagali »nazistów« w ich dziele zagłady Żydów i tym samym są współodpowiedzialni za tę zbrodnię. Każda publikacja potwierdzająca to twierdzenie przyjmowana jest poza granicami Polski oraz częściowo w kraju bezkrytycznie. Bywa wręcz świętowana jako przełom w badaniach. Ekstremalnym przykładem są tutaj publikacje Jana Tomasza Grossa, a w ostatnich latach także Jana Grabowskiego, którzy manipulując i wypaczając źródła historyczne, wręcz prześcigają się w radykalności swoich stwierdzeń”.
Pomoc z narażeniem życia
Często wobec Polaków pojawiają się też zarzuty, że byli bierni wobec zagłady Żydów. Akcja pomocy dla nich była zaś duża, zwłaszcza jeśli uwzględnimy skalę terroru okupacyjnego i konsekwencje, jakie groziły za takie działania – kara śmierci nie tylko dla osób ukrywających Żydów, ale również dla ich rodzin, włącznie z dziećmi, czego dobitnym przykładem jest los rodziny Ulmów ze wsi Markowa. „Polskie społeczeństwo w swojej większości nie pozostawało ani obojętne, ani bierne wobec zagłady Żydów. Stopień gotowości do pomocy prześladowanym był najwidoczniej na tyle duży, że niemieccy okupanci czuli się zmuszeni stworzyć specjalne prawodawstwo penalizujące takie postawy oraz stosować drakońskie kary i represje. Ich celem było stworzenie atmosfery strachu, aby w ten sposób wyeliminować lub przynajmniej ograniczyć pomoc skazanym na śmierć Żydom. I to się w dużej mierze udało” – pisze w swojej książce Bogdan Musiał.
Mimo grożących konsekwencji, działania takie były jednak prowadzone zarówno w dużych ośrodkach, a przede wszystkim, na prowincji, gdzie Żydzi uciekali z gett, aby szukać schronienia. „W żadnym innym kraju – pisze autor – władze okupacyjne nie stosowały tak drastycznych sankcji oraz metod terroru. Wyjątkowa jest ich skala i fakt, że dotykały one przede wszystkim mieszkańców polskich wsi. Nie są bowiem znane przypadki rozstrzeliwań Polaków z dużych miast obwinionych o pomoc prześladowanym Żydom bezpośrednio na miejscu i wraz z członkami ich rodzin”. O tym się jednak często zapomina, albo nie chce wiedzieć.
Pod naporem strachu
Autor ukazuje również perfidię Niemców, którzy często wciągali mieszkańców okupowanych przez siebie terenów do pomocnictwa w popełnianych przez siebie zbrodniach. „Niemieccy oprawcy zmuszali sąsiadów do przyglądania się egzekucjom i paleniu zagród, często także zmuszali ich do pomocy w przeprowadzaniu rewizji, wywożeniu dobytku pomordowanych oraz zakopywaniu ciał. Niemcy ostrzegali przy tym pozostałych mieszkańców, że taki sam los spotka każdego, kto będzie pomagał żydowskim uciekinierom. Wykonywanie publicznych egzekucji i drakońskich kar miało zastraszyć polską ludność i zniechęcić do udzielania pomocy Żydom”. Widzimy więc, że nie były to działania dobrowolne, ale wykonywane pod wpływem strachu o los swój albo swoich najbliższych.
Książka „Kto dopomoże Żydowi…” Bogdana Musiała jest doskonałą odtrutką na wszystkie brednie pojawiające się w przestrzeni publicznej na temat relacji polsko-żydowskich w Generalnym Gubernatorstwie w czasie okupacji niemieckiej. Jest to dzieło naukowe, zawiera więc informacje oparte o wszechstronne, potwierdzone i zweryfikowane źródła odszukane w archiwach wielu krajów w ciągu wielu lat intensywnych badań. Ale jednocześnie, mimo swojego naukowego charakteru, a również trudnej było nie było tematyki, publikacja ta jest bardzo przystępnie napisana, co powoduje, że treści w niej zawarte będą mogły dotrzeć do wielu osób.
Od trudnych tematów autor nie ucieka
Książka liczy ponad 400 stron. W sześciu rozdziałach autor opisuje eksterminację Żydów, ale również stara się podawać konkretne przykłady niesienia pomocy Żydom i doznawanych w zamian represji z rąk niemieckich okupantów. Przybliża niemiecką politykę wobec Polaków i Żydów na okupowanych terenach, ukazuje realia życia w gettach, jak również realizację zaplanowanej przez nazistowskich ideologów zagłady Żydów. Odnajdziemy tu m.in. informacje o sposobach eksterminowania Żydów przez Niemców, o represjach, jakie spadały na tych, którzy nieśli pomoc uciekinierom żydowskim. Autor nie ucieka również od tematów trudnych w polsko-żydowskich relacjach. Podaje przykłady haniebnych zachowań niektórych osób wobec ofiar Holokaustu. Jednocześnie rozwiewa także wiele mitów, obnaża ignorancję niektórych naukowców, publicystów i dziennikarzy, dowodząc, że wiele spośród ich „ustaleń” nie ma potwierdzenia w faktach i jest konfabulacją.
Książka Bogdana Musiała to bardzo ważny głos w dyskusji o relacjach polsko-żydowskich, zagładzie Żydów dokonywanej w czasie II wojny światowej przez Niemców i pomocy niesionej z narażeniem życia Żydom przez przedstawicieli narodu polskiego. Lektura obowiązkowa dla wszystkich interesujących się historią.
Krzysztof Osiński
Autor jest historykiem, doktorem, pracownikiem naukowym Delegatury IPN w Bydgoszczy