Piłka Nożna 22 sie 2019 | Redaktor

Piłkarze Chemika Moderatora Bydgoszcz rozegrają w sobotę (24 sierpnia) drugi w tym sezonie mecz na własnym boisku. Podopieczni Piotra Gruszki zagrają z beniaminkiem rozgrywek, Liderem Włocławek.

0 bramek przez półtora spotkania i aż cztery gole strzelone w drugiej połowie meczu z Piastem Złotniki Kujawskie - tak wygląda dotychczasowy bilans bydgoskich piłkarzy w tym sezonie. Długo kazali oni czekać na bramki, ale kiedy Maciej Kot pokonał bramkarza Piasta, dalej poszło już łatwo. Do siatki trafił m.in. Gabriel Pieczyński, stając się tym samym pierwszym w historii klubu strzelcem gola urodzonym w XXI wieku.

Cztery punkty lokują chemików w środku tabeli, na 9. miejscu. Cztery pozycje niżej jest Lider Włocławek, który podobnie jak bydgoszczanie rozegrał jeden mecz mniej niż większość rywali. W ubiegły weekend zespół z Włocławka miał wolne, bo starcie z Chełminianką Chełmno zostało przełożone.

Na inaugurację włocławianie przegrali 1:2 z Kujawianką Izbica Kujawska, a w drugiej kolejce pokonali 4:3 Noteciankę Pakość. Chemicy nie mogą jednak lekceważyć rywali, pamiętając o spotkaniu sprzed ponad roku. W maju 2018, w 26. kolejce IV ligi, Lider przyjechał do Bydgoszczy i już w pierwszych minutach spotkania objął prowadzenie. Chemicy zmierzali wówczas po awans, ale w poprzednich tygodniach stracili wtedy kilka punktów i kolejna wpadka mogła okazać się kosztowna. Bydgoszczanie w zasadzie nie wychodzili z połowy rywali, ale bramkę wyrównującą zdobyli dopiero w 72. minucie, gdy rzut wolny skutecznie wykonał Szymon Maziarz. Ten sam piłkarz przesądził o losach spotkania, wykorzystując rzut karny w... 95. minucie.

Czy sobotnie starcie ponownie dostarczy takich emocji? Początek spotkania o godz. 16.00 na stadionie przy ul. Glinki 79. Wstęp wolny.

źródło i fot.: BKS Chemik

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor