Bolesna porażka Zawiszy w Środzie Wielkopolskiej
Patryk Urbański strzela bramkę na 1:2/fot. YouTube
Piłkarze Zawiszy Bydgoszcz przegrali 2:3 z Polonią Środa Wielkopolska w siódmej kolejce Betclic3Ligi. Niebiesko-czarni stracili już w tym sezonie 13 punktów i wciąż im bliżej do strefy spadkowej niż do czołówki tabeli.
Inne z kategorii
Runda wiosenna zaczyna się w listopadzie. Zawisza zaprasza na Sielską
Tłuchowia i Unia z Solca na czele IV ligi po rundzie jesiennej
O pierwszej połowie sobotniego (7 września) meczu kibice, zawodnicy i działacze niebiesko-czarnych najpewniej chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Mimo dość agresywnego początku, a potem nawet kilku chwil dużej przewagi w pierwszym kwadransie, bydgoscy piłkarze nie potrafili zdobyć gola. Najlepszej okazji nie wykorzystał Jakub Bojas, który w 11. minucie w bardzo dogodnej sytuacji z około 10 metrów posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.
Potem było już tylko gorzej. Kontrolę nad meczem przejęli gospodarze i w 33. minucie strzelili gola. Alex Protaziuk piętką wykończył dobre podanie spod linii końcowej w pole bramkowe Zawiszy. Poloniści do przerwy mogli podwyższyć wynik jeszcze przynajmniej dwa razy, ale okazali się wyjątkowo nieskuteczni pod bramką gości.
Mogło się wydawać, że niewykorzystane sytuacje się zemszczą na gospodarzach, gdy po wyjściu z szatni, Zawisza podkręci tempo w drugiej połowie. Niestety, nic takiego się nie stało. Wręcz przeciwnie. To Polonia podwyższyła na 2:0. W 59. minucie Piotr Skrobosiński świetnie głową wykończył dalekie dośrodkowanie z rzutu wolnego i trafił w samo okienko bramki niebiesko-czarnych.
Tym razem odpowiedź Zawiszy była błyskawiczna. Koronkowa akcja bydgoszczan w polu karnym gospodarzy zakończyła się zagraniem ręką obrońcy i sędzia podyktował rzut karny. Patryk Urbański bezbłędnie wykorzystał okazję i drużyna trenera Adriana Stawskiego złapała kontakt.
Ale radość niebiesko-czarnych trwała zaledwie kilkadziesiąt sekund. Poloniści wyprowadzili zabójczą kontrę, ograli niemiłosiernie w obronie Urbańskiego i Óscar Romero w 63. minucie wpakował futbolówkę do siatki Zawiszy.
Mecz nabrał wyjątkowego tempa. Na boisku pojawił się nowy nabytek Zawiszy, napastnik Patryk Mikita. Gospodarze oszołomieni radością po strzeleniu trzeciego gola, w 66. minucie popełnili ogromny błąd w ustawieniu obrony i Mikita pierwszym strzałem na bramkę wpisał się na listę strzelców.
Strzałem z 10 metrów Patryk Mikita umieszcza piłkę w siatce/fot. YouTube (zrzut z ekranu)
Bydgoszczanie znowu złapali kontakt, ale gospodarze uporządkowali grę i do końcowego gwizdka nie pozwolili już przyjezdnym stworzyć klarownej okazji do zdobycia gola. Za to sami w doliczonym czasie gry po rzucie wolnym byli bliscy strzelenia czwartej bramki, ale piłka trafiła w słupek.
Po tym meczu Zawisza wciąż ma na koncie osiem punktów i bilans dwóch zwycięstw, dwóch remisów i trzech porażek. Oznacza to, że bydgoszczanie stracili już 13 punktów w tym sezonie i mają tylko trzy przewagi nad strefą spadkową.
Wyniki siódmej kolejki Betclic3Ligi:
- Wda Świecie - Kotwica Kórnik 2:1 (pierwsza wygrana gospodarzy w sezonie)
- Wybrzeże Rewalskie Rewal - Pogoń Nowe Skalmierzyce 1:3
- Vineta Wolin - Gedania Gdańsk 6:0
- Sokół Kleczew - Pogoń II Szczecin 2:0
- Unia Swarzędz - Cartusia Kartuzy 1:0
- Polonia Środa Wielkopolska - Zawisza Bydgoszcz 3:2
- Gryf Słupsk - Flota Świnoujście 0:1
- Elana Toruń - Błękitni Stargard 8 września, godz. 16:00
- Noteć Czarnków - Lech II Poznań 18 września, 17:00
w pierwotnym terminie (7 września, 13:00) odwołany
Źródło: 90minut.pl