Piłka Nożna 8 paź 2022 | Redaktor
Zawisza poległ z Polonią

fot. archiwum, Anna Kopeć

Piłkarze trzecioligowego Zawiszy przegrali na własnym stadionie 1:3 z Polonią Środa Wielkopolska w meczu 11. kolejki.

Sobotni (8 października) mecz przy ul. Gdańskiej 163 nie zapisze się dobrze w pamięci kibiców niebiesko-czarnych. Po dwóch kolejnych ligowych zwycięstwach Zawiszy można było mieć nadzieję, że przed własną publicznością piłkarze zaprezentują się z jak najlepszej strony i poradzą sobie z Polonią Środa Wielkopolska.

Trener Piotr Kołc ustawił zespół bardzo ofensywnie. W wyjściowym składzie znaleźli się wszyscy najlepsi strzelcy drużyny. Kamil Żylski, Piotr Okuniewicz, Gabriel Falciano i Maciej Koziara zaaplikowali rywalom w dziesięciu kolejkach aż 18 bramek z 27 zdobytych przez Zawiszę.

Już po pierwszym gwizdku sędziego widać było, że goście przyjechali do Bydgoszczy nastawieni na uważna obronę i kontrataki. Trener Paweł Juszczyk ustawił zespól z pięcioma defensorami. I w początkowej fazie gry faktycznie Zawisza miał optyczna przewagę. Ale już w ósmej minucie przyjezdni dali sygnał ostrzegawczy, kiedy to po szybkim ataku piłka uderzona z dystansu trafiła w poprzeczkę bramki Jarosława Tkaczyka. Chwilę później sędzia dopatrzył się faulu w dość niegroźnej sytuacji w polu karnym Zawiszy i wskazał na jedenastkę, którą na gola zamienił Bartosz Bartkowiak. Był to pierwszy celny strzał Polonii.

Zawisza ruszył do odrabiania strat, ale mimo przewagi nie potrafił stworzyć klarownych okazji, a jak już niebiesko-czarni oddawali celne strzały na wysokości zadania stawał Przemysław Frąckowiak.

W 21. minucie goście przeprowadzili kontrę lewą stroną. W polu karnym piłkę otrzymał Klaudiusz Milachowski i kropnął silnie z ostrego kąta, czym zaskoczył Tkaczyka i podwyższył na 2:0. To był drugi celny strzał polonistów w tym spotkaniu.

Jeszcze w pierwszej połowie trener Kołc postanowił wprowadzić korekty w ustawieniu i za Sebastiana Rugowskiego wpuścił na plac gry w 31. minucie Stanisława Wędzelewskiego. Z kolei na drugą część nie wyszedł już na boisko Wojciech Mielcarek, którego zastąpił Korneliusz Sochań. Był to sygnał do większej aktywności gospodarzy w środku pola i wydawało się, że Zawisza wreszcie zdominuje przyjezdnych. Tymczasem w 54. minucie było już 3:0 dla Polonii. Po akcji lewym skrzydłem piłkę na szesnastym metrze otrzymał Aleksander Kluczyński i mocnym strzałem umieścił ją w górnym rogu bramki Tkaczyka.

Bydgoszczanie atakowali, ale nie potrafili pokonać bramkarza gości. A jak im się to udało w 64. minucie, to sędzia dopatrzył się spalonego i gola nie uznał. Dopiero w 84. minucie akcja rezerwowych przyniosła trafienie do siatki Polonii. Medard Dahms w środku pola poradził sobie sprytnie z rywalami i posłał prostopadłe podanie do Wędzelewskiego. Ten opanował futbolówkę w polu karnym i umiejętnym lobem pokonał wychodzącego z bramki Frąckowiaka.

Niebiesko-czarni rzucili się do ataku. Raz po raz nacierali na bramkę przyjezdnych. Po jednym z rzutów rożnych wykonywanych przez Żylskiego piłka trafiła bezpośrednio w poprzeczkę. Niestety, na więcej w sobotę bydgoszczan nie było już stać.

Po meczu z Polonią Zawisza ma wciąż 21 punktów i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Następny mecz bydgoszczanie rozegrają w przyszłą sobotę (15 października) w Grudziądzu z Olimpią, która przed jedenastą serią spotkań była liderem rozgrywek. W piątek (7 października) zastąpiła ją w fotelu lidera Gedania Gdańsk, która pokonała na wyjeździe KP Starogard Gdański. Z kolei grudziądzanie swój mecz w tej kolejce rozegrają w niedzielę (9 października) w Szczecinie z rezerwami Pogoni.

ZAWISZA BYDGOSZCZ – POLONIA ŚRODA WIELKOPOLSKA 1:3 (0:2)

BRAMKI: Stanisław Wędzelewski (84 min.) - Bartosz Bartkowiak (9 min. – rzut karny), Klaudiusz Milachowski (21 min.), Aleksander Kluczyński (54 min.)

ŻÓŁTE KARTKI: Sebastian Rugowski, Adam Paliwoda – Jakub Giełda

ZAWISZA: Jarosław Tkaczyk - Kacper Nowak, Adam Paliwoda, Patryk Urbański, Mateusz Oczkowski – Sebastian Rugowski (41 min. Wędzelewski), Wojciech Mielcarek (46 min. Sochań), Maciej Koziara (61 min. Dahms), Kamil Żylski – Piotr Okuniewicz, Gabriel Falciano (61 min. Serwach)

Rezerwowi: Michał Oczkowski – Stanisław Wędzelewski, Korneliusz Sochań, Jakub Pachnik, Jan Chachua, Alan Serwach, Medard Dahms

Trener: Piotr Kołc

POLONIA: Przemysław Frąckowiak – Piotr Wujec, Damian Buczma, Jakub Giełda, Bartosz Bartkowiak, Kacper Nowak (77 min. Janoś), Aleksander Kluczyński (64 min. Witkowski), Milachowski (77 min. Pryimak), Piotr Skrobosiński, Michał Walczak, Jędrzej Drame (87 min. Kultys)

Rezerwowi: Mateusz Janczar – Mateusz Rosiak, Filip Łasocha, Andii Pryimak, Aleksander Kultys, Mikołaj Witkowski, Oskar Janoś

Trener: Paweł Juszczyk

 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor