Piłka Nożna 23 paź 2022 | Redaktor
Zawisza przegrał z liderem

fot. Łukasz Gełda

Niebiesko-czarni ulegli Gedanii Gdańsk 1:3 w niedzielnym (23 października) meczu III ligi (gr. 2) i spadli na ósme miejsce w tabeli. To najniższa lokata jaką zajmuje Zawisza w tym sezonie.

Dla bydgoskich piłkarzy stawką niedzielnego (23 października) meczu na stadionie przy ul. Gdańskiej 163 było dołączenie do wiodących zespołów III ligi lub utrata kontaktu z czołówką. Przed 13. kolejką niebiesko-czarni mieli na koncie 22 punkty i tracili pięć do Gedanii, która była liderem tabeli. Beniaminek z Gdańska jest rewelacją tego sezonu. Do Bydgoszczy przyjeżdżał po ośmiu zwycięstwach, trzech remisach i tylko jednej porażce.

Zapowiadało się zatem ciekawe widowisko. Zawisza tydzień temu zremisował w Grudziądzu z faworyzowana Olimpią, a w tygodniu postawił się w Fortuna Pucharze Polski Radomiakowi. I choć przegrał z ekipą z Ekstraklasy 1:3, to pozostawił dobre wrażenie.

Zawisza rozpoczął walecznie, ale goście zostali bardzo odważnie ustawieni taktycznie przez swojego szkoleniowca Krystiana Ryczkowskiego. Utrudniali bydgoszczanom wyprowadzenie piłki już pod polem karnym Zawiszy. To przyniosło efekt w szóstej minucie, gdy Adam Paliwoda popełnił błąd i praktycznie wystawił futbolówkę Bartoszowi Zalewskiemu na 11 metr przed bramką Michała Oczkowskiego. Napastnik Gedanii nie dał szans bramkarzowi Zawiszy i było 1:0 dla gości.

Niebiesko-czarni próbowali szybko doprowadzić do wyrównania, ale nie potrafili skutecznie przebić się przez szyki obronne przyjezdnych i poważnie zagrozić Jakubowi Zielińskiemu, bramkarzowi, który w lutym skończył dopiero 14 lat.

W 36. minucie gdańszczanie podwyższyli za to na 2:0. Po dośrodkowaniu z prawej strony Filip Sosnowski świetnie znalazł miejsce między stoperami Zawiszy i głową umieścił piłkę w siatce. Pięć minut później goście mogli praktycznie zamknąć mecz, ale rzutu karnego nie wykorzystał Adam Duda.

Oblicze gospodarzy mieli po przerwie odmienić rezerwowi. Na boisku pojawili się najpierw Wojciech Mielcarek, Korneliusz Sochań i Wojciech Żelazo, a potem Kamil Żylski i Alan Serwach. Niestety, wciąż bydgoszczanie nie potrafili stworzyć klarownej sytuacji. Do tego wszystkiego sędzia usunął z boiska Piotra Okuniewicza, który w 81 minucie gry otrzymał drugą żółtą kartkę za niebezpieczny atak na bramkarza.

W dziesięciu niebiesko-czarni potrafili wreszcie zdobyć gola. W 89. minucie efektownym i skutecznym strzałem z dystansu tuż zza pola karnego popisał się Maciej Koziara. Sędzia doliczył aż sześć minut do podstawowego czasu gry i Zawisza rzucił się w pogoń za wyrównaniem. Niestety, nie udało się już strzelić bramki, za to gospodarze się odsłonili i narazili na kontry, a jedną z nich wykorzystał Mateusz Szymański.

Po tej porażce niebiesko-czarni spadli na ósme miejsce w tabeli. Od początku sezonu jeszcze tak nisko nie byli i do lidera tracą aż osiem punktów. Za tydzień jadą do Gniewina na mecz ze Stolemem.

ZAWISZA BYDGOSZCZ - GEDANIA GDAŃSK 1:3 (0:2)

Bramki: Maciej Koziara (89 min.) - Bartosz Zalewski (6 min.), Filip Sosnowski (36 min.), Mateusz Szymański (90+4 min.)

Żółte kartki: Mateusz Oczkowski, Patryk Urbański, Maciej Koziara, Wojciech Mielcarek, Korneliusz Sochań, Kamil Żylski, Piotr Okuniewicz (x2) – wszyscy Zawisza

Paweł Flis, Filip Sosnowski, członek sztabu Gedanii (x2), Michał Gajewski, Bartosz Zalewski – wszyscy Gedania

Czerwone kartki: Piotr Okuniewicz (za dwie żółte), członek sztabu Gedanii (za dwie żółte)

Zawisza: Michał Oczkowski – Mateusz Oczkowski (46 min. Żelazo), Patryk Urbański, Adam Paliwoda, Kacper Nowak (79 min. Serwach) - Eduardo (46 min. Sochań), Medard Dahms (46 min. Mielcarek), Maciej Koziara, Sebastian Rugowski – Gabriel Falciano (67 min. Żylski), Piotr Okuniewicz

Rezerwowi: Jarosław Tkaczyk, Wojciech Żelazo, Korneliusz Sochań, Kamil Żylski, Wojciech Mielcarek, Jan Chachuła, Alan Serwach.

Gedania: Jakub Zieliński – Krzysztof Bąk, Paweł Flis, Michał Gajewski, Adam Duda (90+5 min. Apostołowicz), Bartosz Zalewski (90+2 min. Szymański), Filip Sosnowski, Maciej Gorwa, Łukasz Molga, Kamil Kankowski, Ryszard Sumiński (78 min. Pogorzalski)

Rezerwowi: Tymoteusz Suliński – Patryk Rycerski, Matusz Szymański, Bartosz Apostołowicz, Konrad Waliszewski, Mateusz Pogorzalski.



Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor