Zawisza rozgromił Polonię w Środzie Wielkopolskiej
screen/you tube Polonia Środa Wielkopolska
Niebiesko-czarni pokonali w sobotę (7 maja) na wyjeździe ekipę Polonii Środa Wielkopolska 8:0. Hat-trickiem popisał się Robert Tunkiewicz, dla którego są to pierwsze ligowe gole strzelone w barwach Zawiszy.
Inne z kategorii
Runda wiosenna zaczyna się w listopadzie. Zawisza zaprasza na Sielską
Tłuchowia i Unia z Solca na czele IV ligi po rundzie jesiennej
Jesienią Polonia Środa Wielkopolska przyjeżdżała do Bydgoszczy w roli faworyta. Zawisza zagrał wtedy bardzo dobre spotkanie i wygrał 1:0 po trafieniu Kamila Żylskiego z rzutu karnego. Wiosną sztab szkoleniowy ekipy z Wielkopolski pod wodzą Marcina Duchały i Pawła Juszczyka od kilku spotkań odważnie wprowadza do pierwszego zespołu młodzieżowców. Polonia słabo znosi ten eksperyment, bo od czterech kolejek nie potrafiła zdobyć choćby punktu, a w trzech poprzednich meczach nie strzeliła nawet jednego gola. Zanotowała też porażkę u siebie Kluczevią Stargard (0:2) i na wyjeździe przegrała wysoko z Bałtykiem Gdynia (0:4).
W sobotnim (7 maja) meczu 28. kolejki III ligi (gr. 2) faworytem jawił się zatem Zawisza Bydgoszcz. Niebiesko-czarni sprostali tej roli i odnieśli pewne zwycięstwo w Środzie Wielkopolskiej. Młoda ekipa gospodarzy nie miała żadnych atutów w starciu z dojrzałym zespołem z Bydgoszczy. Dość powiedzieć, że w drugiej połowie pierwszy celny strzał na bramkę gości poloniści oddali dopiero w 88. minucie.
Za to Zawisza dyktował warunki gry przez całe spotkanie. Trener Piotr Kołc w środku pola też postawił na młodość i wystawił w pierwszej jedenastce 18-letniego Medarda Dahmsa. Pod koniec spotkania wprowadził też na boisko debiutantów - 18-letniego Olgierda Bondarę i 19-letniego Fabiana Trynkiewicza.
Niebiesko-czarni powinni objąć prowadzeni już w 12. minucie gry. Oskar Fürst strzelał bardzo groźnie z lewej strony pola karnego, ale piłka trafiła w słupek bramki Mateusza Janczara i wyszła poza boisko. Z kolei dziewięć minut później po strzale głową Piotra Okuniewicza futbolówka obiła poprzeczkę bramki gospodarzy. W 25. minucie Zawisza wreszcie otworzył wynik. Kamil Żylski odzyskał piłkę na własnej połowie i podał do środka w kierunku Dahmsa. Ten nie zastanawiał się i od razu ekspediował futbolówkę na prawe skrzydło. Tam dopadł do niej Robert Tunkiewicz, który urwał się obrońcom, pognał w kierunku bramki gospodarzy i nie dał żadnych szans Janczarowi. To była jego pierwsza ligowa bramka w barwach Zawiszy. Wcześniej wpisał się na listę strzelców w pucharowym spotkaniu ze Startem Warlubie. Dziewięć minut później Tunkiewicz mógł świętować ponownie, podwyższająć na 2:0, a w 84. minucie skompletował hat-tricka, kończąc celnym strzałem z 13 metrów świetną akcję lewym skrzydłem rezerwowego Jana Chachuły, który efektownie ograł obrońcę i skutecznie dośrodkował w pole karne. Trzeci gol Tunkiewicza był jednocześnie ósmym dla Zawiszy.
Jeszcze w pierwszej połowie niebiesko-czarni podwyższyli na 3:0. W 43. minucie znowu Fürst trafił w słupek bramki gospodarzy. Tym razem piłka wyszła w pole bramkowe i trafiła pod nogi Okuniewicza, który przytomnie odegrał ją na piąty metr, gdzie nadbiegał już Korneliusz Sochań, który nie miał już żadnych problemów ze zdobyciem gola.
Po przerwie Polonia próbowała zaatakować. Jedyną zdobyczą gospodarzy były dwa rzuty rożne. Zawisza szybko opanował sytuację. W 53. minucie Tunkiewicz strzelał na bramkę Polonii i powinien cieszyć się z gola, ale obrońca w ostatniej chwili zatrzymał piłkę na linii bramkowej. Nie zdołał jej już wybić, za to Okuniewicz wepchnął futbolówkę do siatki. Dziesięć minut później niebiesko-czarni popisali się koronkową akcją. Fürst z lewej strony zagrał do środka przed pole karne do Tunkiewicza, ten odegrał prostopadle i wbiegający w „szesnastkę” Żylski dopełnił formalności, umieszczając piłkę w siatce obok bramkarza gości.
Następne dwa gole dla Zawiszy były efektem błędów bloku defensywnego Polonii. Najpierw w 69. minucie Janczar wypuścił z rąk dośrodkowaną w pole bramkowe futbolówkę i Okuniewicz zaliczył swoje drugie trafienie. Dziesięć minut później Żylski wykorzystał niecelne podanie między obrońcami gospodarzy, przejął piłkę, wbiegł w pole karne, położył bramkarza i strzelił swoją 15. ligową bramkę w sezonie.
Ostatecznie Zawisza wygrał w Środzie Wielkopolskiej 8:0. Po 28 kolejkach niebiesko-czarni mają na koncie 42 punkty i awansowali na ósmą pozycję w tabeli III ligi (gr. 2). W najbliższy piątek (13 maja) zmierzą się na własnym stadionie z KP Starogard Gdański. Początek spotkania zaplanowano na godz. 19.00.
POLONIA ŚRODA WIELKOPOLSKA - ZAWISZA BYDGOSZCZ 0:8 (0:3)
Bramki: Robert Tunkiewicz x3 (25, 34 i 84 min.), Korneliusz Sochań (43 min.), Okuniewicz x2 (53 min. i 69 min), Żylski x2 (63 min. i 79 min.)
Żółte kartki: Wojciech Pinczak, Maksymilian Pogonowski, Krystian Michalak (wszyscy Polonia)
POLONIA ŚRODA WIELKOPOLSKA: Mateusz Janczar – Krzysztof Maślanka, Oliwer Matoszko (17 min. Stelmaszyk), Maksymilian Pogonowski, Kacper Nowak (82 min. Cyka), Filip Michalak (46 min. Szymczak), Krystian Michalak, Wojciech Pinczak, Mateusz Rosiak, Robert Rubach, Marcin Kaczmarek
Rezerwowi: Miłosz Garstkiewicz - Kacper Cyka, Jakub Szymczak, Marcel Stelmaszyk
ZAWISZA BYDGOSZCZ: Michał Dumieński – Medard Dahms, Ariel Jastrzembski (79 min. Weremko), Cyprian Maciejewski, Adam Paliwoda, Stanisław Wędzelewski (64 min. Chachuła), Korneliusz Sochań (70 min. Trynkiewicz), Kamil Żylski, Piotr Okuniewicz (70 min. Bondara), Oskar Furst, Robert Tunkiewicz
Rezerwowi: Bartosz Szelong – Wojciech Mielcarek, Olgierd Bondara, Jan Chachuła, Fabian Trynkiewicz, Sebastian Weremko
źródło: zawiszabydgoszcz.pl