Zawisza stracił pierwsze punkty wiosną [FOTORELACJA]
Walka w meczu Zawisza-Sportis była bardzo twarda/fot. bw
Piłkarze Zawiszy zremisowali na boisku w Fordonie ze Sportisem Łochowo 0:0.
Inne z kategorii
Zawisza Bydgoszcz liczy na wygraną w meczu z Wybrzeżem Rewalskim. Rozpoczynamy rundę wiosenną
Runda wiosenna zaczyna się w listopadzie. Zawisza zaprasza na Sielską
Sztab szkoleniowy i działacze Zawiszy przewidywali, że mecz ze Sportisem będzie trudnym pojedynkiem. I to z róznych powodów. Po pierwsze, piłkarze z Łochowa chcieli się zrewanżować za jesienna porażkę 0:3 na własnym boisku. Po drugie, mecz tych zespołów to takie małe derby. Po trzecie, zawodnicy obu klubów bardzo dobrze się znają, a np. obecny gracz Łochowa Arkadiusz Nowicki walnie przyczynił się do awansów Zawiszy w ostatnich latach. Po czwarte, niebiesko-czarni poprzedni mecz ligowy zagrali dwa tygodnie temu, bo w ostatniej kolejce pauzowali, gdyż ich rywal Gryf Sicienko wycofał się z rozgrywek przed rundą wiosenną.
Zawisza zaczął mecz zachowawczo, licząc na swojego snajpera Patryka Straszewskiego, który ustawiony był na szpicy.
Rywale jednak bardzo czujnie go pilnowali.
Gdy Patryk Straszewski dochodził do pozycji strzeleckiej, to piłka jednak mijała światło bramki rywali.
Na skrzydłach grę Zawiszy nakręcał Paweł Kanik.
W 40 min. Kanik wypracował sobie dogodną sytuację, ale jego strzał z bardzo ostrego kąta odbił bramkarz gości.
Przy próbie dobitki doszło do groźnego zderzenia zawodników. Na szczęście obaj mogli kontynuować grę. Za to kilka minut później Kanik zszedł z boiska z urazem mięśnia dwugłowego...
... i na boisko wszedł Adrian Brzeziński.
Próbował groźnie strzelać z dystansu.
Ale np. w 76 minucie po strzale Brzezińskiego piłka minęła słupek rywali.
W 64 minucie na boisku zameldował się w zespole Zawiszy Patryk Kozłowski, który zmienił Krzysztofa Urtnowskiego. Ale po jego strzale sprzed pola karnego piłka również nie znalazła drogi do siatki przeciwnika.
W końcówce meczu Zawisza przycisnął...
... ale piłka po dośrodkowaniach przelatywała na drugą stronę boiska.
Ostatecznie w sobotę (13 kwietnia) kibice nie zobaczyli bramek.
Zawisza utrzymał przewagę nad grupą pościgową, bo swoje mecze zremisowali również najważniejsci kandydaci do awansu, Mustang Ostaszewo 1:1 w Kowalewie Pomorskim z Promieniem, a Start Pruszcz 0:0 w Radzyniu Chełmińskim z Radzynianką.