Skąd ten wirus? Turystyka bez maseczek i dystansu [RAPORT Z BIESZCZAD]
fot. nadesłane (JZ)
Ze względu na trwającą pandemię wiele osób zdecydowało się na urlop na terenie kraju. Z tego powodu do wielu miejsc ściągają tłumy, które często jednak zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa.
Inne z kategorii
City break - jak pomaga ci w walce ze stresem? [REKLAMA]
Tak jest też w Bieszczadach, gdzie są górskich szlakach tworzą się kolejki. Podczas chodzenia po górach nie jest trudno utrzymać bezpieczny dystans, gorzej jest jednak, jeśli chodzi o inne lokalne atrakcje.
Zasady bezpieczeństwa ignorowane są m.in. na bieszczadzkiej kolejce wąskotorowej. Chociaż wybierając się w podróż pozostajemy w otwartej przestrzeni, utrzymanie dystansu społecznego w tłumach podróżujących kolejką jest praktycznie niemożliwe. Obsługa kolei stosuje się do zasad bezpieczeństwa i nakłania do tego podróżujących, mimo to wielu z nich po kilku minutach podróży decyduje się na zdjęcie maseczek w otaczającym tłumie, narażając siebie i innych.
Przypominamy, że ze względu na trwające zagrożenie koronawirusem w miejscach publicznych obowiązuje dystans społeczny 1,5m, a na przestrzeniach zamkniętych (w budynkach i miejscach, gdzie zachowanie dystansu jest utrudnione) obowiązkowe jest noszenie maseczkę i dezynfekcja rąk.
Z.P.