Brawurowa ucieczka i kradzież Passata: 18-latek spędzi trzy miesiące w areszcie

fot. Policja
Zuchwała kradzież, brawurowa jazda i desperacka próba ucieczki – tak wyglądały dramatyczne wydarzenia, które rozegrały się w Łabiszynie i Bydgoszczy.
Inne z kategorii
Policja z Torunia rozbija narkotykowy proceder – gigantyczne przejęcie nielegalnych substancji
Szybka reakcja policjantów uratowała staruszkę po groźnym upadku [WIDEO]
Kradzież pod nieobecność właściciela
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 10 lutego. Jak ustalili policjanci, 18-latek wykorzystał nieuwagę właściciela pojazdu, który zostawił kluczyki w niezamkniętym domu. Sprawca wszedł do środka, zabrał kluczyki i odjechał samochodem w nieznanym kierunku. Wkrótce jednak, jego ryzykowna eskapada przybrała dramatyczny obrót.
Pościg ulicami Bydgoszczy
Kilka godzin później, około południa, dyżurny bydgoskiej policji otrzymał zgłoszenie o podejrzanym Volkswagenie Passacie, poruszającym się ulicą Jana Pawła II. Kierowca pojazdu miał znajdować się pod wpływem alkoholu. Podany numer rejestracyjny pasował do skradzionego auta, więc policjanci natychmiast rozpoczęli działania.
Gdy funkcjonariusze zauważyli pojazd i próbowali zatrzymać go do kontroli, kierowca rozpoczął niebezpieczną ucieczkę. Ignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, wyprzedzał inne pojazdy w sposób zagrażający bezpieczeństwu, aż w końcu stracił panowanie nad samochodem. Passat uderzył w barierki, kilkukrotnie obrócił się wokół własnej osi, a następnie stanął.
Próba pieszej ucieczki
Mimo poważnej kolizji, 18-latek nie zamierzał się poddawać. Wysiadł z rozbitego auta i rzucił się do ucieczki pieszo. Nie udało mu się jednak daleko uciec – został szybko obezwładniony przez policjantów. Również 21-letni pasażer pojazdu próbował się oddalić, jednak uniemożliwił mu to jeden z przejeżdżających kierowców, który przekazał go w ręce funkcjonariuszy.
Alkohol i narkotyki
Jak się okazało, 18-letni kierowca był nietrzeźwy – alkomat wykazał promil alkoholu w jego organizmie. Co więcej, pasażer miał przy sobie aluminiowe zawiniątko z białym kryształem, który po wstępnym badaniu narkotestem okazał się substancją odurzającą. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.
Decyzja sądu i grożące kary
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 18-latkowi zarzutów kradzieży pojazdu, niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości. W środę, 12 lutego, Sąd Rejonowy w Szubinie przychylił się do wniosku prokuratora i zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Za swoje czyny może teraz spędzić w więzieniu nawet 10 lat.
Jego 21-letni pasażer usłyszał natomiast zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.