Chciał „zaoszczędzić” na piwie, złapał go policjant
fot. ilustracyjna, Pixabay
Zamiast „darmowego” ośmiopaku - mandaty do zapłacenia. Tak skończyła się próba kradzieży z jednego ze sklepów w Pakości (powiat inowrocławski). Proceder udaremnił policjant, akurat robiący zakupy.
Inne z kategorii
Po pijaku taranował auta w mieście. Próbował uciec, ale trafił na policjantów po służbie
Na Solskiego piesi łamią przepisy. Policja łapie, ale tam po prostu brakuje przejścia [WIDEO]
Służba policyjna nie trwa wyłącznie w godzinach pracy, ale także poza nimi. Tak też było w tym przypadku. Cała akcja rozpoczęła się w jednym ze sklepów, w których po służbie zakupy robił funkcjonariusz z miejscowego komisariatu policji. – […] Zauważył, jak jakiś mężczyzna nagle wybiega ze sklepu. Policjant zorientował się, że doszło do kradzieży, a w uciekającym rozpoznał osobę, która ma na sumieniu wcześniejsze przypadki kradzieży sklepowych – przekazuje asp. szt. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu. Policjant natychmiast wybiegł za mężczyzną i zatrzymał go.
Jak się okazało, 38-letni mieszkaniec Pakości próbował wynieść ze sklepu osiem sztuk piwa o łącznej wartości 18 złotych. Po zatrzymaniu przez wezwany patrol policji został dodatkowo ukarany za brak zasłoniętych ust i nosa, wymagane z powodu trwającej epidemii. W rezultacie chęć „zaoszczędzenia” kilku złotych na piwie kosztowało mężczyznę mandaty w wysokości 500 złotych.
Na podstawie: komunikat KPP w Inowrocławiu, oprac. OS