Czterolatek na balkonie prosił o pomoc, rodzice spali pijani
Czterolatka znajdującego się na balkonie na pierwszym piętrze zauważyła przechodząca kobieta. Chłopiec prosił ją o pomoc w dostaniu się na plac zabaw. W tym czasie jego rodzice spali pijani.
Inne z kategorii
Policjanci z Wyżyn odwiedzili dzieci w szkole w Nowej Wsi Wielkiej
36-latek z Wyżyn zatrzymany za posiadanie znacznej ilości narkotyków
Do tego niebezpiecznego incydentu doszło na Podkarpaciu. Przechodząca obok bloku kobieta zauważyła małego chłopca samotnie stojacego na balkonie. Stawał również na pufie i wychylał się przez balustradę. Do kobiety powiedział: Ciocia weź mnie na plac zabaw, bo rodzice śpią pijani.
Kobieta natychmiast wezwała policję. Zanim policjanci dotarli an miejsce kobieta przekonywała chłopca by wszedł do mieszkania. Sama udała się na miejsce. Drzwi były otwarte wiec weszła do środka i zabrała dziecko z balkonu. Obok w pokoju spały dwie dorosłe osoby.
Po przyjeździe na miejsce patrolu dorośli zostali obudzeni i zbadani alkomatem. Oboje byli pijani. 29-letnia mama chłopca miała 0,64 promila alkoholu w organizmie. Towarzyszący jej 54-latek, miał 1,24 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci kupili chłopcu jedzenie, gdyż ten był głodny. Dziecko trafiło pod opiekę rodziny.Sprawą zajmie się sąd rodzinny.