Diler wpadł w Fordonie z narkotykami. Trafił do aresztu [WIDEO]
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej bydgoskiej komendy zatrzymali mieszkańca Fordonu podejrzanego o posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz ich udzielania. W jego mieszkaniu zabezpieczyli marihuanę, z której można by było zrobić blisko 160 porcji narkotyków. Decyzją sądu został aresztowany na miesiąc.
Inne z kategorii
Potrącenie pieszej poza pasami. Policja wie kto zawinił [WIDEO]
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
Kryminalni z bydgoskiego wydziału narkotykowego ustalili, że na terenie Fordonu mogą być rozprowadzane narkotyki. Trop doprowadził ich do jednego z mieszkańców osiedla. Policjanci namierzyli jego miejsce zamieszkania.
W piątek (22 lutego) rano przystąpili do akcji i pojechali pod wytypowany adres. Około godziny 10:00 zauważyli podejrzewanego wychodzącego z klatki schodowej bloku. Funkcjonariusze wylegitymowali go. Następnie razem z nim poszli do jego mieszkania.
W trakcie przeszukania pomieszczeń, kryminalni zabezpieczyli około 160 g marihuany, brunatną substancję plastyczną, wagę elektroniczną, puste „dilerówki” oraz blisko 30 tysięcy złotych. 23-latek został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu.
Dalej sprawą zajęli się śledczy z Fordonu, którzy na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, a także ich udzielania.
W sobotę (23 lutego) policjanci doprowadzili podejrzanego do prokuratury. Tam oskarżyciel po jego przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował 23-latka na miesiąc.
Za te przestępstwa ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 10.
Źródło i foto: Policja