Dwa konie samodzielnie zwiedzały Nakło. Policjanci eskortowali zwierzęta i przekazali opiekunce
fot. KPP Nakło
Nakielscy policjanci wczoraj mierzyli się z niecodzienną interwencją. Po ulicach Nakła biegały dwa konie, które za nic miały ruch uliczny. Interwencja ta ma swój szczęśliwy finał, bo mundurowi złapali uciekinierów i przekazali opiekunowi.
Inne z kategorii
36-latek z Wyżyn zatrzymany za posiadanie znacznej ilości narkotyków
Jest śledztwo w sprawie tragedii w Przyłubiu. Na DK10 zginęli dwaj mężczyźni [ZDJĘCIA]
Pamiętajmy, że za zachowanie zwierząt i wyrządzone przez nie szkody zawsze odpowiada ich posiadacz - mówi asp. Zofia Wrzeszcz z KPP Nakło nad Notecią.
Ta interwencja pokazuje, że służba w policji nie należy do nudnych, a każdy dzień przynosi nowe, czasem zaskakujące wyzwania. Tak było wczoraj, kiedy to funkcjonariusze nakielskiej „patrolówki”, gdy otrzymali zgłoszenie, że po ulicach Nakła biegają dwa konie.
Policjanci, wiedząc, jakie zagrożenie w ruchu mogą powodować duże i przestraszone zwierzęta znajdujące się między jadącymi samochodami, natychmiast udali się we wskazaną okolicę. Nie można było przeoczyć miejsca zgłoszenia, dlatego policjanci szybko potwierdzili zlokalizowanie dwóch uciekinierów, którzy za nic mieli ruch na drodze.
Mundurowi zachowali spokój i eskortowali zwierzęta, upewniając się że nie stworzą zagrożenia. Policjanci szybko ustalili opiekunkę koni, która przybyła na miejsce. 50-letnia mieszkanka Nakła została ukarana mandatem w związku z niezachowaniem należytej ostrożności przy trzymaniu zwierząt.
Uciekinierzy, po samodzielnym „zwiedzaniu" okolicy, już pod opieką, szczęśliwie wrócili do zagrody.
Policja przypomina - Posiadanie zwierzęcia wiąże się z obowiązkami, jakie nakłada prawo na jego właściciela. Należy pamiętać, że za ich zachowanie zawsze odpowiada jego posiadacz.
KPP Nakło nad Notecią, asp. Zofia Wrzeszcz