Kierownica hulajnogi przebiła nogę 11-latka. Pomógł policjant i przechodnie
fot. policja
Jeden nieostrożny manewr w czasie jazdy na hulajnodze i dramat gotowy. 11-letni chłopiec tak niefortunnie przewrócił się, że kierownica wbiła się w jego nogę. Na szczęście pomógł policjant, tuż po służbie, wraz z innymi przechodniami.
Inne z kategorii
Potrącenie pieszej poza pasami. Policja wie kto zawinił [WIDEO]
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
Tuż po służbie, komisarz Roman Kaczmarek na jednej z ulic w Barcinie, zauważył leżącego na chodniku chłopca. 11-latek wcześniej jeździł na hulajnodze. Na skutek upadku kierownica wbiła się w nogę chłopca.
Komisarz Roman Kaczmarek wraz z innymi przechodniami - Michałem Grobelnym i Arkadiuszem Małeckim do momentu przyjazdu karetki zaopiekowali się chłopcem. W oczekiwaniu na pomoc odłączyli pozostałą część hulajnogi od kierownicy, która utkwiła w nodze chłopca. Zrobili to w taki sposób, aby nie doszło do krwotoku. Prawidłowo zabezpieczony 11-latek trafił do szpitala.
Po powrocie Olafa ze szpitala, bo tak ma na imię chłopiec, Komendant Kaczmarek postanowił go odwiedzić, życząc szybkiego powrotu do zdrowia.
źródło: KPP w Żninie, mł. asp. Katarzyna Leszczyńska-Krawczyk