Kryminalni zlikwidowali domową plantację marihuany pod Bydgoszczą
fot. policja
Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu zatrzymali 24-letniego mieszkańca Inowrocławia. W jednym z budynków wynajmowanych pod Bydgoszczą urządził sobie plantację konopi. W mieszkaniu na terenie Inowrocławia miał akcesoria do narkotyków. Usłyszał już zarzuty. Grozi mu osiem lat więzienia.
Inne z kategorii
Jest śledztwo w sprawie tragedii w Przyłubiu. Na DK10 zginęli dwaj mężczyźni [ZDJĘCIA]
Tragedia na DK 10 w Przyłubiu. Dwie ofiary śmiertelne [Z OSTATNIEJ CHWILI]
We wtorek (25 października) inowrocławscy kryminalni doprowadzili do oskarżyciela zatrzymanego dzień wcześniej 24-letniego inowrocławianina. Odpowie za produkcję narkotyków.
Policjanci zajmowali się sprawą od pewnego czasu i gromadzili informacje na temat procederu narkotykowego. W poniedziałek (24 października) wkroczyli do jednego z mieszkań na terenie Inowrocławia. Tam zastali 24-letniego mężczyznę. Na miejsce przybył również przewodnik z psem przeszkolonym do wyszukiwania narkotyków. W jednym z pomieszczeń pies ujawnił skrytkę, a w niej wagę oraz młynek do rozdrabniania środków odurzających. Mężczyzna został zatrzymany.
Tego samego dnia policjanci wkroczyli również do jednego z mieszkań na terenie gminy Nowa Wieś Wielka. Tam ujawnili plantację konopi w różnej fazie wzrostu i urządzenia potrzebne do wzrostu roślin. Zabezpieczone zostały wówczas 23 sadzonki oraz szereg przedmiotów służących do ich produkcji. Kryminalni odkrytą podbydgoską plantację łączyli z zatrzymanym 24-latkiem.
Zebrane przeciwko niemu dowody skutkowały tym, że usłyszał zarzut dotyczący uprawy zabronionych roślin. Doprowadzony do oskarżyciela, jego decyzją, został do czasu rozprawy objęty policyjnym dozorem. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat więzienia. Wszystko wskazuje na to, jak podają przepisy karne, że najniższa kara jaką może usłyszeć to trzy lata za kratami.
źródło: KPP w Inowrocławiu