POLICJA 997 Wczoraj 14:56 | Redaktor
Młodzieńcza brawura na crosie. Nie spodziewał się takiego finału

fot. Pixabay ilustracyjne

Miał ochotę na szybką jazdę, ale trafił na doświadczonych funkcjonariuszy. 15-latek, który na widok policji rzucił się do ucieczki na motocyklu crossowym, szybko przekonał się, że policyjne radiowozy są szybsze niż jego instynkt ucieczki. Teraz jego sprawą zajmie się sąd.

Była godzina 17:20, gdy funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego nakielskiej policji prowadzili rutynowe działania na terenie Szubina. Wtedy zauważyli kierującego crossem, który na ich widok gwałtownie przyspieszył i skręcił w boczną uliczkę. Mundurowi, wyczuwając, że coś jest nie tak, natychmiast podjęli pościg.

Ucieczka nie należała do spokojnych. 15-latek ignorował sygnały świetlne i dźwiękowe, jechał po chodniku, omijał samochody w niebezpieczny sposób i naruszał liczne przepisy drogowe. Dodatkowo jego motocykl miał wygiętą tablicę rejestracyjną, co utrudniało identyfikację pojazdu.

Po kilku minutach emocjonującego pościgu policjanci zablokowali drogę uciekinierowi, zmuszając go do zatrzymania. Gdy mundurowi wybiegli z radiowozu, okazało się, że za kierownicą siedzi... 15-letni chłopak, który nie miał żadnych uprawnień do prowadzenia pojazdów.

Nieletni został przekazany pod opiekę rodzicom, ale to nie koniec sprawy. Jego zachowanie oceni teraz sąd, ponieważ nastolatek nie tylko popełnił szereg wykroczeń, ale także dopuścił się przestępstwa – niezatrzymania się do kontroli drogowej.

Brawura, adrenalina i przekonanie o własnej bezkarności to często mieszanka, która kończy się dramatycznie. Tym razem policjantom udało się zatrzymać młodego kierowcę, zanim doszło do tragedii.

Źródło: Policja 

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor