POLICJA 997 17 sie 18:08 | Redaktor
Na ryby tak, ale nie tymi metodami. Tak działał kłusownik

fot. Policja

Strażnicy rybaccy i policjanci pilnują wód, również pod kątem nielegalnych połowów. Na terenie jeziora Pakoskiego działał kłusownik, który posługiwał się nielegalny sprzętem. Popełnił przestępstwo.

Grzywna, ograniczenie wolności, a nawet kara dwóch lat pozbawienia wolności grozi za nielegalny połów ryb. Tak stanowią przepisy karne Ustawy o Rybactwie Śródlądowym.

W środę (14 sierpnia) w godzinach nocnych w miejscowości Jankowo na jeziorze Pakoskim interweniowała Straż Rybacka wspólnie z policjantami. Po tym, jak strażnicy wypatrzyli mężczyznę, który wypłynął na jezioro i niebawem wrócił, zatrzymali go. 74-letni mieszkaniec Pakości miał przy sobie ponton, wiosła i worek z sieciami. Zastawione sieci typu wonton również zostały wyjęte z wody. Policjanci zabezpieczyli do sprawy przedmioty, które służyły do popełnienia przestępstwa, a materiał dowodowy gromadzą w postępowaniu karnym.

Mężczyzna, który nielegalnie dopuścił się połowu odpowie za to. Rzeczy, którymi się posługiwał z utraci bezpowrotnie. Policja i Straż Rybacka informują, że nie ma pobłażania dla kłusowników oraz osób, które zagrażają środowisku i działają na nie w sposób grabieżczy.

Źródło i foto: Policja

Baner NIW

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor