POLICJA 997 3 paź 12:03 | Redaktor
Od mydełka do... rozboju [TORUŃ]

fot. Policja

Policjanci z komisariatu na toruńskim Rubinkowie ustalili i zatrzymali kobietę, która ukradła kosmetyki w sklepie i zaatakowała ochroniarza. 36-latka usłyszała zarzut kradzieży rozbójniczej.

Sąd aresztował ją tymczasowo na najbliższe trzy miesiące. Za to przestępstwo grozi jej do 10 lat więzienia.

W miniony poniedziałek (30.09.2024) oficer dyżurny toruńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży artykułów drogeryjnych w jednym z marketów na Rubinkowie. Jak wynikało z ustaleń śledczych, pracownik ochrony próbował zatrzymać kobietę, która mijając linię kas, chciała wynieść ze sklepu warte około 80 złotych kosmetyki. Wtedy kobieta spoliczkowała ochroniarza, zaczęła rzucać w jego kierunku różnymi przedmiotami i zagroziła nożem, który wyjęła z torebki. Po ataku zbiegła z miejsca zdarzenia.

Pracujący nad tą sprawą policjanci z komisariatu na Rubinkowie, już po kilku godzinach od przyjęcia zawiadomienia, zdobyli informacje wskazujące na konkretną osobę mogącą mieć związek z tym zdarzeniem. Z ich ustaleń wynikało, że za kradzieżą rozbójniczą stoi 36-letnia torunianka. Jeszcze tego samego dnia, funkcjonariusze namierzyli i zatrzymali kobietę na terenie jednego z toruńskich dworców kolejowych.

Wczoraj (2.10.2024) policjanci doprowadzili podejrzaną do prokuratury, gdzie na podstawie zgromadzonych przez funkcjonariuszy dowodów został jej przedstawiony zarzut kradzieży rozbójniczej. Tego samego dnia, oskarżyciel zawnioskował do sądu o zastosowanie wobec kobiety najsurowszego środka zapobiegawczego. Decyzją sądu 36-latka została tymczasowo aresztowana na najbliższe trzy miesiące.

Teraz grozi jej do 10 lat pozbawienia wolności.

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor