POLICJA 997 7 mar 12:44 | Redaktor
Oszustwo na policjanta: czujny senior uratował rodzinne oszczędności

fot. Pixabay, zdjęcie ilustracyjne

Choć od lat trwa kampania ostrzegająca seniorów przed oszustami stosującymi metodę „na wnuczka” lub „na policjanta”, wciąż dochodzi do prób wyłudzenia pieniędzy tą drogą.

O sile czujności i zdrowego rozsądku przekonało się ostatnio małżeństwo z Solca Kujawskiego, które niemal padło ofiarą sprytnego oszusta. 71-letnia kobieta otrzymała telefon od rzekomej funkcjonariuszki policji, która, pod pretekstem wypadku drogowego wnuczki, próbowała wyłudzić od niej znaczącą sumę pieniędzy. Plany oszustów pokrzyżował jednak jej 75-letni mąż.

Przemyślany plan oszustów

Metody stosowane przez oszustów są zazwyczaj podobne. Wyszukują swoje ofiary w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt, podszywając się pod wnuczka, adwokata lub policjanta. Podają się za osobę prowadzącą tajne śledztwo lub informują, że bliski spowodował wypadek i grozi mu areszt, chyba że zostanie wpłacona kaucja. Następnie proszą o przekazanie oszczędności osobie, która przyjdzie odebrać gotówkę, lub instruują, jak wpłacić pieniądze. Czasami dzwoniący proszą o nieprzerywanie połączenia i podstępem przejmują kontrolę nad rozmową, uniemożliwiając seniorom kontakt z bliskimi.

Próba oszustwa w Solcu Kujawskim

W minioną środę, 5 marca, około godziny 15:00, telefon stacjonarny 71-letniej mieszkanki Solca Kujawskiego zadzwonił. W słuchawce odezwała się kobieta podająca się za policjantkę, informując o rzekomym wypadku wnuczki, która miała spowodować poważne obrażenia u innej osoby. Aby uniknąć aresztowania, potrzebna była kaucja w wysokości 50 tysięcy złotych. Seniorka, wstrząśnięta informacją, przekazała oszustce swój numer telefonu komórkowego i adres zamieszkania. Dzwoniąca zaleciła, by kobieta pozostawiła aktywne połączenie na telefonie stacjonarnym, co uniemożliwiło bliskim kontakt z nią.

Przerażona seniorka zebrała oszczędności w polskiej i obcej walucie, lecz w kluczowym momencie do domu wrócił jej 75-letni mąż. Słysząc historię żony, od razu nabrał podejrzeń. Zażądał rozmowy z wnuczką, a gdy w słuchawce odezwała się płacząca kobieta, uznał, że to mistyfikacja. Niedługo potem w drzwiach stanął rzekomy adwokat, który miał odebrać pieniądze. Senior, zachowując zimną krew, poprosił go o okazanie dowodu osobistego. Gdy mężczyzna zacznął się wykręcać, twierdząc, że zostawił dokumenty w biurze, 75-latek bez wahania wyrwał kopertę z pieniędzmi z rąk żony i zamknął drzwi. Następnie skontaktował się z prawdziwą wnuczką, która zaprzeczyła, by brała udział w jakimkolwiek wypadku.

Jak uchronić się przed oszustami?

Choć oszuści wciąż doskonalą swoje metody, są sposoby, by nie dać się nabrać:

  • Nie wierz w nagłe prośby o pieniądze. Przed przekazaniem gotówki zweryfikuj historię u bliskich.
  • Nie podawaj danych osobowych przez telefon. Policja nigdy nie prosi o przekazywanie pieniędzy.
  • Przerwij połączenie i samodzielnie zadzwoń do rodziny. Jeśli podejrzewasz oszustwo, skontaktuj się z prawdziwymi bliskimi.
  • Jeśli masz wątpliwości, zgłoś sprawę na policję. Numery alarmowe 997 i 112 są dostępne całodobowo.

Apel policji do rodzin seniorów: rozmawiajcie z bliskimi o zagrożeniach! Uczulcie starsze osoby na sposoby działania oszustów i zachęcajcie je do konsultowania się w razie wątpliwości. Tylko świadomość i zdrowy rozsądek mogą skutecznie uchronić przed utratą życiowych oszczędności.

Źródło: Policja

Redaktor

Redaktor Autor

Redaktor
-->