Pijany kierowca lawety przyjechał po auto z wypadku
mat. ilustracyjny/pixabay
Policja zatrzymała pijanego 26 latka kierującego lawetą, który jechał na miejsce kolizji po odbiór samochodu z wypadku.
Inne z kategorii
Czy dziecko pojedzie sprawnym autokarem?
Od mydełka do... rozboju [TORUŃ]
Do zdarzenia doszło 21 kwietnia na ul. Jana Pawła II we Włocławku. Po kolizji drogowej, jedna z osób kierujących autem biorącym udział w wypadku wezwała pomoc drogową.
Jak poinfomowali nas policjanci - Funkcjonariusze kończyli sporządzanie dokumentacji służbowej w radiowozie, gdy nieoczekiwanie podszedł do nich mąż jednej z kobiet. Mężczyznę zaniepokoiło zachowanie kierowcy lawety, który przyjechał na miejsce i poprosił mundurowych o sprawdzenie swoich podejrzeń odnośnie wezwanej pomocy drogowej. Według jego przypuszczeń kierujący lawetą mógł być pod wpływem alkoholu. Miał nieskoordynowane ruchy, a nawet przewrócił się w pewnym momencie.
Policjanci przystapili do zbadania stanu trzeźwości kierowcy lawety. Okazało się, że jest kompletnie poijany, a w wydychanym powietrzu miał 1,7 promila alkoholu.
Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Inf. na podst. KMP Włocławek