Pijany motocyklista pędził ulicami miasta [WIDEO]
fot. Policja
Policjanci z Grudziądza zatrzymali do kontroli zbyt szybko jadącego motocyklistę. Jak się okazało, mężczyzna prowadzący kawasaki był pijany. Ale to nie są wszystkie grzechy jakie miał na sumieniu 36-latek.
Inne z kategorii
Potrącenie pieszej poza pasami. Policja wie kto zawinił [WIDEO]
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
Na ul. Warszawskiej w Grudziądzu w czwartek (6 czerwca) policjanci patrolujący ten rejon nieoznakowanym bmw, zauważyli zbyt szybko jadący lewym pasem ruchu motocykl. Funkcjonariusze z „drogówki” zmierzyli jego prędkość. Policyjny wideorejestrator wskazał, że kawasaki pędzi w obszarze zabudowanym 107 km/h. Zbyt szybką jazdę natychmiast przerwali policjanci, zatrzymując motocyklistę do kontroli.
Pojazdem kierował 36-letni mężczyzna. Mundurowi od razu spostrzegli, że kierowca może być pod wpływem alkoholu. Kontrola stanu trzeźwości, która została przeprowadzona na miejscu, wykazała u motocyklisty w wydychanym powietrzu prawie 1,5 promila. Mężczyzna odmówił okazania funkcjonariuszom prawa jazdy. Sprawdzenie zatrzymanego w policyjnych bazach danych dostarczyło stróżom prawa dodatkowych informacji.
Okazało się, że kierujący stracił prawo jazdy za przekroczenie limitu punktów i nie powinien kierować pojazdami. W tej sytuacji policjanci wydali dyspozycję odholowania motocykla, co stanowi dodatkową dolegliwość dla tak bezmyślnych kierowców. Odzyskanie bowiem takiego pojazdu wiąże się z wieloma formalnościami, a przede wszystkim z pokryciem kosztów holowania i postoju na parkingu.
Nadmierna prędkość i brak uprawnień to wykroczenia za jakie będzie odpowiadał motocyklista, a duża zawartość alkoholu w organizmie kwalifikuje czyn jako przestępstwo. Wkrótce sąd w Grudziądzu zadecyduje o wymiarze kary w tych sprawach.
Źródło: Policja