Płonie trawa. Policja ostrzega przed konsekwencjami [WIDEO]
fot. Policja (ilustracyjne)
Koronowscy dzielnicowi dokonują sprawdzeń miejsc, w których może dochodzić do wypalania traw. W minionym tygodniu spaleniu uległo około 20 hektarów trawy energetycznej (wysokość ponad dwa metry), a w działaniach udział brało 13 zastępów OSP i PSP.
Inne z kategorii
Tragedia na DK 10 w Przyłubiu. Dwie ofiary śmiertelne [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Policjanci ratowali ofiary pożaru w Bydgoszczy [WIDEO]
Przełom lutego i marca to okres, kiedy rozpoczyna się ten nielegalny proceder. Dla natury to katastrofa ekologiczna. Strażacy określają tego typu praktyki, jako wiosenne zagrożenie pożarowe. Dzielnicowi przypominają, że wypalanie traw jest zabronione i niebezpieczne.
Proceder ten powoduje dziennie od kilku do kilkunastu interwencji strażaków. Niestety nie wszyscy mieszkańcy naszego powiatu zdają sobie sprawę, że wypalanie traw jest nie tylko nieodpowiedzialne i zabronione ale może doprowadzić do tragedii. Osoby, które wypalają roślinność, narażają swoje zdrowie i życie. Chmury dymu mogą ograniczać widoczność, a przez to wpływać na bezpieczeństwo na drogach. W konsekwencji może więc dochodzić do kolizji i wypadków. Wobec osób, których działanie sprowadzi takie zagrożenie, policjanci będą stosować sankcje karne. Pamiętajmy też, że wypalanie traw ma zabójczy wpływ na środowisko, giną rośliny i zwierzęta.
Przypominamy, że zgodnie z przepisami Ustawy o Ochronie Przyrody, a także Kodeksu Wykroczeń za wypalanie traw grozi kara aresztu albo grzywna, nawet do 5 000 zł. W przypadku, gdy ogień niebezpiecznie się rozprzestrzeni i zagrozi zdrowiu lub życiu ludzi, albo budynkom, można trafić do więzienia nawet na 10 lat!
Źródło: Policja