Podpalał śmietniki przy ulicy Szarych Szeregów w Bydgoszczy. Wpadł w ręce policji
fot. policja
Policjanci ogniwa patrolowo – interwencyjnego z komisariatu na bydgoskich Wyżynach zatrzymali na gorącym uczynku sprawcę podpaleń śmietników przy ulicy Szarych Szeregów w Bydgoszczy. To był dopiero początek. Okazało się, że 35-latek ma więcej tego typu czynów na koncie, a wszystkie popełnił w recydywie. Usłyszał łącznie siedem zarzutów. Grozi mu do 7,5 roku więzienia.
Inne z kategorii
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
Pijana matka miała pod opieką trójkę dzieci. Sprawą zajęła się policja
W minioną niedzielę (18 czerwca) dyżurny komisariatu na Wyżynach otrzymał informację o podpaleniu śmietników do segregacji odpadów w rejonie ulicy Szarych Szeregów. Skierowani na miejsce policjanci z ogniwa patrolowo- interwencyjnego sprawdzili pobliski teren i zatrzymali, znajdującego się nieopodal miejsc wystąpienia pożarów, podejrzewanego mężczyznę. 35-latek trafił do policyjnego aresztu.
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy zaczęli gromadzić materiał dowodowy. Okazało się, że bydgoszczanin stoi również za innymi przestępstwami związanymi ze zniszczeniem mienia. Mężczyzna podpalił tej nocy łącznie 6 kontenerów na śmieci o wartości 4200 złotych. To jednak był dopiero początek.
Policjanci udowodnili mu również podpalenie, do którego doszło 31 maja bieżącego roku przy ulicy Baczyńskiego w Bydgoszczy. Wówczas spłonęło również 6 kontenerów oraz murowana wiata śmietnikowa. Uszkodzony także został zaparkowany przy niej samochód hyundai. Straty łączne, określone wówczas przez pokrzywdzonych, wynoszą ponad 11 tysięcy złotych.
Na dodatek śledczy z Wyżyn prowadzą postępowanie dotyczące przywłaszczenia laptopa oraz wiertarki. Również związany z tym przestępstwem zarzut usłyszał 35-latek.
Wszystkich opisanych przestępstw bydgoszczanin dopuścił się w recydywie, a to oznacza dla niego wyższy wymiar kary, zwiększony o połowę górnej granicy przewidzianej w kodeksie karnym za tego typu przestępstwo. Grozi mu do 7,5 roku więzienia.
źródło: KMP Bydgoszczy