Policjant po służbie uratował życie kierowcy z Głogowa

Grafika ilustracyjna (AI)
W Lubiczu Górnym doszło do niecodziennej sytuacji. Policjant z Dobrzejewic, będący poza służbą, zauważył kierowcę w złym stanie i natychmiast zareagował. Dzięki jego szybkiej reakcji mieszkaniec Głogowa trafił pod opiekę lekarzy.
Inne z kategorii
Tragedie i nietrzeźwi kierowcy na sierpniowym weekendzie w regionie
Chleb wisiał na płocie kilka dni. Tak uratowano życie 70-latkowi
Do zdarzenia doszło w piątek, 15 sierpnia, w czasie długiego weekendu. Funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Dobrzejewicach, który miał wolne, zwrócił uwagę na nietypową sytuację przy zatoczce autobusowej w Lubiczu Górnym. Zatrzymał się tam citroen, a kierowca po wyjściu z auta usiadł na krawężniku, sprawiając wrażenie, że potrzebuje pomocy.
Policjant podszedł do mężczyzny i szybko ocenił, że stan zdrowia mieszkańca Głogowa może zagrażać życiu. Wezwał pogotowie ratunkowe i do czasu przyjazdu zespołu medycznego zebrał od niego najważniejsze informacje – o chorobach, lekach i alergiach. Dzięki temu ratownicy mogli natychmiast rozpocząć skuteczne działania.
Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Jego szybka diagnoza i interwencja medyków były możliwe dzięki temu, że policjant nie pozostał obojętny. Jak podkreślają funkcjonariusze, podobne sytuacje zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać – policjanci reagują nie tylko w czasie służby.
Historia z Lubicza Górnego pokazuje też, jak ważna jest podstawowa wiedza z zakresu pierwszej pomocy. Każdy może znaleźć się w sytuacji, gdy szybka reakcja ratuje zdrowie lub życie. Warto więc przypominać sobie zasady udzielania pomocy i nie bać się reagować.