Potrącił rowerzystę, w bagażniku miał mieszankę narkotyków
fot. ilustracyjna/Pixabay
Nadzwyczajne - nawet jak na spowodowanie kolizji - zdenerwowanie zdradziło 19-letniego kierowcę. W jego pojeździe policjanci znaleźli marihuanę, amfetaminę, haszysz, tabletki extazy, LSD oraz kokainę. Decyzją sądu na najbliższe trzy miesiące trafił do aresztu.
Inne z kategorii
Potrącenie pieszej poza pasami. Policja wie kto zawinił [WIDEO]
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
W miniony czwartek (13 czerwca) dzielnicowi z komisariatu na bydgoskim Błoniu, mł. asp. Rafał Trzosek oraz sierż. szt. Adam Gralak, zostali skierowani przez dyżurnego na ul. Grunwaldzką, gdzie kierujący volkswagenem passatem potrącił rowerzystę. O wydarzeniu informowaliśmy TUTAJ.
Poszkodowanego pogotowie zabrało do szpitala, a policjanci zajęli się ustalaniem okoliczności zdarzenia. 19-latek kierujący passatem był trzeźwy, jednak stopień jego zdenerwowania wydał się dzielnicowym podejrzany. Postanowili sprawdzić jego pojazd, w tym zawartość bagażnika. Wówczas mężczyzna oświadczył, że w związku z potrąceniem tak się zdenerwował, że przez pomyłkę zatrzasnął kluczyki w pojeździe.
Po kilku minutach na miejsce zdarzenia przyjechał jego krewny. 19-latek podszedł do niego i szybko coś mu wręczył, co zauważył jeden z policjantow - zorientował się, że są to kluczyki od passata. Natychmiast odebrał je przybyłemu mężczyźnie. Szybko potwierdziło się, że nie bez powodu sprawca kolizji był tak zdenerwowany: w jego bagażniku policjanci znaleźli narkotyki.
Dzielnicowi poinformowali o tym dyżurnego, który na miejsce skierował kryminalnych. Na tym jednak nie koniec. 19-latek zaproponował policjantom łapówkę - po 15 tysięcy złotych, jeśli zgodzą się nie informować nikogo o narkotykach. Został zatrzymany nie tylko za posiadanie znacznej ilości narkotyków, ale również za obietnicę wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszom w zamian za odstąpienie od czynności służbowych.
W bagażniku passata policjanci zabezpieczyli: 31 woreczków haszyszu o łącznej wadze ponad 40 gramów, 44 woreczki amfetaminy o wadze ponad 52 gramów, niemal 40 gramów marihuany, 16 woreczków z metaamfetaminą o wadze 20 gramów, 35 gramów pokruszonych tabletek extazy, 15 szt. LSD oraz kilka gramów kokainy. Zabezpieczone substancje trafiły do laboratorium kryminalistycznego.
19-latek został przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Następnego dnia, wraz ze zgromadzonym przez policjantów materiałem dowodowym, trafił do prokuratora. Oskarżyciel po zapoznaniu się z aktami sprawy wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie środka zapobiegawczego. Sąd po rozpatrzeniu wniosku aresztował mężczyznę na 3 miesiące.
Bydgoszczanin odpowie za próbę przekupienia policjantów, za posiadanie znacznej ilości narkotyków, ale także za wykroczenie - spowodowanie kolizji drogowej. Może mu grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Źródło: Policja (podkom. Lidia Kowalska, KWP w Bydgoszczy), oprac. red.