Przejażdżka rowerem aglomeracyjnym zakończy się w sądzie
fot. KWP w Bydgoszczy
Za uszkodzenie roweru, jego kradzież oraz jazdę w stanie nietrzeźwości odpowie 17-latek, którego zatrzymali policyjni „wywiadowcy” z bydgoskiej komendy. Do zatrzymania bydgoszczanina doszło tuż po tym, jak zszedł z jednośladu i uniósł go do góry, po czym z impetem dwukrotnie rzucił na chodnik.
Inne z kategorii
Po pijaku taranował auta w mieście. Próbował uciec, ale trafił na policjantów po służbie
Na Solskiego piesi łamią przepisy. Policja łapie, ale tam po prostu brakuje przejścia [WIDEO]
Do zdarzenia doszło w niedzielę (24 października) około godz. 01.20 na ulicy Jagiellońskiej w Bydgoszczy. Policyjni „wywiadowcy”, jadąc ulicą na wysokości skrzyżowania z ulicą Wyczółkowskiego, zwrócili uwagę na mężczyznę, który zsiadł z roweru aglomeracyjnego, po czym uniósł go do góry i rzucił nim na chodnik, po czym zrobił to ponownie, i zaczął go kopać. Policjanci widząc to, podjęli interwencję. Okazało się, że za dewastacją roweru stoi 17-letni bydgoszczanin.
Szybko się okazało również, że nastolatek ma inne przewinienia na swoim koncie. Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało ponad promil alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo po sprawdzeniu jednośladu wyszło na jaw, że ma uszkodzenia świadczące o zerwaniu jego zabezpieczenia (blokady antykradzieżowej) i został skradziony ze stacji rowerów oczywiście bez dokonania stosownej płatności w aplikacji internetowej. 17-latek został zatrzymany i przewieziony do śródmiejskiego komisariatu, a następnie do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu został przesłuchany.
Teraz za kradzież, uszkodzenie mienia i jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości będzie odpowiadał przed sądem. Za czyny te grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
kom. Lidia Kowalska
Zespół Prasowy KWP w Bydgoszczy, zmiany - redakcja