Przekroczenie dozwolonej prędkości to był dopiero początek kłopotów bydgoszczanina
fot. ilustracyjna, Anna Kopeć
Z odpowiedzialnością za posiadanie znacznej ilości zabronionych środków, a także za kierowanie pojazdem pod ich wpływem musi liczyć się 40-latek zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego z bydgoskiej komendy. Wszystko zaczęło się od przekroczenia przez mężczyznę dozwolonej prędkości.
Inne z kategorii
Tragedia na DK 10 w Przyłubiu. Dwie ofiary śmiertelne [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Policjanci ratowali ofiary pożaru w Bydgoszczy [WIDEO]
Policjanci z bydgoskiego wydziału ruchu drogowego w miniony poniedziałek (9 stycznia) pełnili służbę w rejonie ulicy Jana Pawła II w Bydgoszczy. Około godziny 17.50 zmierzyli prędkość nadjeżdżającego renault mastera. Wykonany pomiar wykazał, że kierowca przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość o 30 km/h. Policjanci zatrzymali go do kontroli drogowej.
Chwilę później okazało się, że to nie jedyne przewinienie 40-latka. Podczas rozmowy z nim policjanci wyczuli dochodzącą z pojazdu charakterystyczną woń marihuany. Najpierw w popielniczce, a następnie w torbie mężczyzny funkcjonariusze ujawnili zabronione środki. Łącznie to ponad 200 gramów suszu roślinnego. Przeprowadzone wstępne badanie narkotesterem potwierdziło, że to marihuana. Ponadto 40-latek został zbadany na zawartość w organizmie substancji niedozwolonych. Również ono dało wynik pozytywny dla marihuany.
Kierowca renault został przewieziony do szpitala, gdzie została od niego pobrana krew do dalszych badań. Natomiast zabezpieczony susz roślinny trafił do laboratorium kryminalistycznego.
Dzisiaj (11 stycznia) mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora, który zastosował wobec niego policyjny dozór.
40-latek musi liczyć się z konsekwencjami związanymi z posiadaniem znacznej ilości narkotyków, prowadzeniem pojazdu pod ich wpływem oraz przekroczeniem dopuszczalnej prędkości podczas kierowania autem. Zostało mu również zatrzymane prawo jazdy.
źródło: KWP w Bydgoszczy