Rajd pijanego kierowcy przez Bydgoszcz

fot. Policja
Jechał Skodą ponad 120 km/h. Zauważony został na Fordońskiej. Był pościg i zatrzymanie.
Inne z kategorii
Nietrzeźwa 63-latka spowodowała kolizję. Uderzyła w... radiowóz
Policja rusza na drogi! Wielkanocne kontrole, mandaty i zakazy – sprawdź, co Ci grozi!
W ubiegłą środę (15 stycznia) około 23.30 uwagę policjantów z wydziału ruchu drogowego bydgoskiej komendy, pełniących służbę w rejonie ulicy Fordońskiej i Fabrycznej, zwrócił nadjeżdżający z ogromną prędkością samochód osobowy. Natychmiast postanowili ją zmierzyć. Okazało się, że kierowca skody pędził 123 km/h przy obowiązującej w tym miejscu "pięćdziesiątce". Ponadto mężczyzna siedzący za kierownicą pojazdu nie zastosował się do znajdującej się w tym miejscu sygnalizacji świetlnej. Funkcjonariusze od razu ruszyli za nim w pościg. Kilkaset metrów dalej, przy skrzyżowaniu z ulicą Łęczycką, kierowca się zatrzymał.
Chwilę później był już znany powód takiego zachowania 33-latka. Gdy policjanci do niego podeszli od razu wyczuli woń alkoholu. Bydgoszczanin został poddany badaniu, które wykazało 2,3 promila alkoholu w jego organizmie.
Kierowca oczywiście stracił prawo jazdy. Ale ponadto odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, a także za wykroczenia związane z przekroczeniem dozwolonej prędkości o 73 km/h i niestosowaniem się do sygnalizacji świetlnej.