Śmiertelny wypadek na autostradzie A1. Zginął kierowca bmw
fot. Policja
Policjanci wyjaśniają pod nadzorem prokuratora co było przyczyną wypadku, do którego doszło na A-1 pod Włocławkiem. Kierujący bmw poniósł śmierć na miejscu, po tym, jak auto zjechało z jezdni i dachowało. Policjanci apelują o ostrożność na drodze i zdjęcie nogi „z gazu”.
Inne z kategorii
Rowerzystka zginęła pod kołami ciężarówki. Policjanci wyjaśniają okoliczności tragedii [ZDJĘCIA]
Pijana matka miała pod opieką trójkę dzieci. Sprawą zajęła się policja
Zgłoszenie w tej sprawie wpłynęło w środę (17 lipca) w godzinach nocnych. Do wypadku doszło na 181 kilometrze autostrady A-1 w kierunku Łodzi na wysokości miejscowości Przywieczerzynek (gm. Lubanie). Wstępne ustalenia wskazują, że kierujący stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i do przydrożnego rowu, gdzie następnie auto dachowało. Niestety, pomimo udzielonej pomocy przez służby ratownicze, 19-letni kierowca bmw zginął na miejscu.
Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a następnie pod nadzorem prokuratora i przy udziale biegłego z zakresu wypadków drogowych zbierali materiał dowodowy. Jakie były dokładne okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśni prowadzone w tej sprawie śledztwo.
Na miejscu interweniowali strażacy z OSP KSRG Lubanie
Policjanci apelują o ostrożność, kontrolowanie sytuacji na drodze i dostosowanie prędkości do warunków, które mogą być zmienne. Nie spieszmy się, zdejmijmy nogę „z gazu”, aby w razie potrzeby mieć czas na podjęcie stosownych manewrów.
Źródło: Policja