Spektakularna akcja w Białych Błotach. Policja i Straż Graniczna zlikwidowały narkotykowe laboratorium

fot. Policja
Wspólna akcja policji i straży granicznej zakończyła się zatrzymaniem 41-letniego mieszkańca Białych Błot. Mężczyzna podejrzewany jest o produkcję i handel narkotykami. W jego mieszkaniach odkryto sprzęt i chemikalia do wytwarzania metaamfetaminy.
Inne z kategorii
Policjant po służbie uratował życie kierowcy z Głogowa
Tragedie i nietrzeźwi kierowcy na sierpniowym weekendzie w regionie
Policjanci z bydgoskiej komendy wojewódzkiej od kilku miesięcy analizowali sprawę zlikwidowanych na początku roku laboratoriów narkotykowych. Trop zaprowadził ich do Białych Błot, gdzie mieszkał mężczyzna podejrzewany o udział w przestępczym procederze. Równolegle jego działalnością interesowała się także Straż Graniczna. Sprawa była prowadzona pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Akcja na ulicach Białych Błot
We wtorek, 19 sierpnia, funkcjonariusze zatrzymali 41-latka, gdy prowadził samochód bez prawa jazdy. W działaniach uczestniczył Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji w Bydgoszczy. Mężczyzna został szybko obezwładniony, a następnie przewieziony do aresztu.
Laboratorium pod lupą
Przeszukania objęły kilka lokali powiązanych z podejrzanym. Policjanci zabezpieczyli tam substancje chemiczne, nielegalne prekursory oraz urządzenia potrzebne do produkcji narkotyków. Jak ustalono, wytwarzana miała być metaamfetamina przeznaczona do dalszej sprzedaży.
Zarzuty i areszt
Następnego dnia, 20 sierpnia, podejrzany trafił do Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Usłyszał zarzuty wytwarzania znacznej ilości środków psychotropowych oraz ich wprowadzania do obrotu. Odpowie także za kierowanie pojazdem bez uprawnień. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora o tymczasowy areszt i zdecydował, że najbliższe trzy miesiące spędzi za kratami.
Za zarzucane mu czyny grozi kara od 3 do 20 lat więzienia.
Źródło: Policja