Stanął w obronie kobiety, został dźgnięty nożem. Sprawca z Mołdawii wpadł przez czujność policjanta po służbie!

fot. Policja
Dramatyczne sceny w centrum Bydgoszczy. 47-latek został trzykrotnie ugodzony nożem, gdy stanął w obronie kobiety w sklepie. Sprawca – obywatel Mołdawii – został zatrzymany po ponad tygodniu poszukiwań. Wytropił go policjant… jadąc do pracy. To kolejny przypadek, który pokazuje, że „policjantem jest się 24 godziny na dobę” – także poza służbą. Dzięki czujności i szybkiej reakcji funkcjonariusza z bydgoskiego Śródmieścia udało się zatrzymać groźnego przestępcę, zanim wyrządziłby kolejne krzywdy.
Inne z kategorii
Mini Cooper zagrał va banque na skrzyżowaniu w Osielsku. Szybki manewr – szybki mandat!
Do brutalnego ataku doszło w czwartek, 23 maja, około godziny 23:00, w sklepie przy ul. Skłodowskiej-Curie w Bydgoszczy. Wszystko zaczęło się od zwykłych zakupów – i od odwagi jednego z klientów.
47-letni bydgoszczanin zareagował, gdy zauważył, że inny mężczyzna zachowuje się wulgarnie wobec kobiety. Zwrócił mu uwagę i chciał po prostu porozmawiać. Jednak słowna wymiana zdań przerodziła się w brutalny atak – nieznajomy wyciągnął nóż i trzykrotnie ugodził go w brzuch i klatkę piersiową, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia.
Poszkodowany został przewieziony karetką do szpitala około godz. 0:45, już 24 maja. Rany były na tyle poważne, że tylko szybka operacja uratowała mu życie.
Sprawą od razu zajęli się kryminalni z bydgoskiego Śródmieścia. Przez ponad tydzień analizowali materiał dowodowy i próbowali ustalić tożsamość nożownika.
Przełom nastąpił w niedzielę, 1 czerwca. Policjant z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Bydgoszcz-Śródmieście, jadąc do pracy, rozpoznał potencjalnego sprawcę i ustalił miejsce jego pobytu – w okolicy Balatonu. Natychmiast powiadomił przełożonych i ruszył na miejsce. Chwilę później, z pomocą innych funkcjonariuszy, zatrzymano 47-letniego obywatela Mołdawii.
W miejscu jego zamieszkania znaleziono ubranie, które miał na sobie podczas ataku, oraz cztery noże. Zabezpieczono je jako dowody w sprawie.
Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, a 2 czerwca 2025 r. sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Odpowie za usiłowanie zabójstwa i uszkodzenie ciała, za co grozi mu nawet dożywocie.