Sterroryzował i uderzył. Napaść w garażu na Górzyskowie
fot. Policja
W niedzielę (27 września) późnym popołudniem do bydgoskiej policji wpłynęło zgłoszenie o napadzie. Pokrzywdzony powiadomił funkcjonariuszy, że został sterroryzowany przez napastnika w użytkowanym przez siebie garażu na Górzyskowie.
Inne z kategorii
Tragedia na DK 10 w Przyłubiu. Dwie ofiary śmiertelne [Z OSTATNIEJ CHWILI]
Policjanci ratowali ofiary pożaru w Bydgoszczy [WIDEO]
Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, który wysłuchał pokrzywdzonego. Z relacji mężczyzny wynikało, że sprawca podczas napadu wyciągnął przedmiot przypominający broń i zażądał wydania wszystkich rzeczy. Następnie uderzył go w szczękę. – Pokrzywdzony oddał mu swój plecak, w którym miał między innymi dokumenty, portfel oraz kartę bankomatową, po czym szybko uciekł z garażu – przekazuje kom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Po zapoznaniu się ze sprawą i zebraniu informacji policja miała podejrzenia, że za rozbojem stoi znany im bydgoszczanin, który był już karany za tego typu przestępstwa. Policjanci szybko namierzyli aktualne miejsce zamieszkania podejrzanego i późnym wieczorem wkroczyli do budynku.
– Do działań zostali zaangażowani policjanci z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Dynamiczne wejście funkcjonariuszy do mieszkania 33-latka i jego obezwładnienie całkowicie go zaskoczyło. Kryminalni w trakcie przeszukania pomieszczeń zabezpieczyli przedmiot przypominający broń palną, a także maczetę – relacjonuje komisarz.
fot. Policja
33-letni bydgoszczanin trafił do aresztu. Śledczy z bydgoskiego Szwederowa na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili mu zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia.
We wtorek (29 września) mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, która wnioskowała o jego tymczasowy areszt. Tego samego dnia sąd przychylił się do wniosku oskarżyciela.
Na podstawie: KMP Bydgoszcz